Dlaczego każdy człowiek rodzi się z grzechem pierworodnym?

Dlaczego każdy człowiek rodzi się z grzechem pierworodnym?
(fot. youtube.com)
Logo źródła: Przystanek Jezus bp Grzegorz Ryś

Możemy być oburzeni, że grzech pierworodny to jest grzech dziedziczny. Ktoś u początku ludzkości narozrabiał, a ja mam konsekwencje tego ponosić?

Interesuje mnie grzech pierworodny u małych dzieci, u niemowlaków. Jak niemowlak może być grzeszny, skoro to jest dziecko moim zdaniem czyste jak łza. Nie jest niczego świadome: nie ma świadomości, że żyje, nie ma świadomości, że - za przeproszeniem - sra pod siebie. Dlaczego to niemowlę jest grzeszne? Co może być grzesznego w dziecku?

Odpowiada bp Grzegorz Ryś: 

DEON.PL POLECA

Bardzo dobre pytanie i bardzo dobre wyczucie. Grzech pierworodny nie ma charakteru osobistej winy. To dziecko nie ma żadnej winy, absolutnie. Dlatego zdarzają się takie dramaty, że dzieci umierają. Nikt nie twierdzi, że są potępione, bo umarły w stanie grzechu. Są święte. To jest trudna prawda, ale ona mówi tyle, że w momencie, kiedy człowiek się rodzi, to z racji decyzji podjętej przez pierwszych ludzi rodzi się w stanie nieprzyjaźni z Bogiem. Ale to nie jest jego osobista wina. Nie ma charakteru osobistej winy. Natomiast jakie to ma konsekwencje w człowieku?

W Katechizmie czytamy o tym, że człowiek wewnętrznie jest "spękany", że nie przychodzi mu z łatwością czynienie dobra. To jest to, co Pismo Święte nazywa "potrójną pożądliwością". We mnie jest pycha, we mnie jest chciwość i we mnie też jest skłonność do nieczystości. I to nie jest tak mocne, że ja nie mogę być dobry, ale że czynienie dobra przychodzi mi z trudem. To jest ważne także dlatego, żeby człowiek rozumiał, że nie raz konsekwencje jego grzechu nie dotykają tylko jego samego. My możemy być oburzeni, że grzech pierworodny to jest grzech dziedziczny. Ktoś u początku ludzkości narozrabiał, a ja mam konsekwencje tego ponosić. Dobrze, ale pomyślcie, czy tak jest, że w przypadku naszych grzechów konsekwencje ponosimy tylko my sami? Wcale nie.

I to jest poważne myślenie o grzechu. Bo my byśmy bardzo chcieli, żeby konsekwencje naszych grzechów dotykały tylko nas. Ale to nie jest prawda. To jest tak, że konsekwencje mojego grzechu mogą dotykać bardzo wielu ludzi w życiu. I to nie jest ich wina. To nie jest ich wina, że im na przykład trudniej jest czynić dobro przeze mnie. I to jest właśnie to, co mamy na myśli, mówiąc o grzechu pierworodnym. Nie ma mowy o żadnej winie osobistej, dziecko jest niewinne. Nie ma debaty.

Jest to zapis fragmentu spotkania "100 pytań do..." z biskupem Grzegorzem Rysiem na Przystanku Jezus 2015.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dlaczego każdy człowiek rodzi się z grzechem pierworodnym?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.