W czasie pandemii coraz więcej osób modli się on-line. Przed nami Wielkanoc i wszystko wskazuje na to, że w tej kwestii wiele się nie zmieni. Jak zachowywać się w czasie internetowych transmisji i jednocześnie głęboko je przeżywać?
„Dostajemy mnóstwo informacji, jak głęboko ludzie te msze święte (on-line) przezywają. Dla wielu osób to jest intymne przeżycie” – mówi Daniel Wojna SJ. „Dzisiaj moja kuzynka powiedziała, że jeszcze nigdy nie mogła być tak blisko i tak wyraźnie widzieć” – dodaje Piotr Jabłoński SJ.
Uczestniczenie w transmisjach on-line rodzi jednak sporo zasadnych pytań. „Gdzie mają być moje myśli w czasie transmisji?”. „Czy oglądając mszę po transmisji – godzinę lub dwie później – można traktować ja tak samo, jak pełne uczestnictwo?”. Jezuici z internetowej wspólnoty „Pogłębiarka” odpowiadają na pytania nadesłane przez internautów.
Skomentuj artykuł