Jezus i kobiety

Jezus i kobiety
(fot. shutterstock.com)
Stanisław Biel SJ

Jezus chętnie zgadzał się, by kobiety uczestniczyły w Jego wędrówce i nauczaniu. Łączyła Go z nimi osobista więź. Pozwalał, by Mu usługiwały. Szacunek, delikatność, takt i uczucia Jezusa widoczne są szczególnie wobec kobiet zagubionych moralnie. Jezus nie potępiał "kobiet upadłych", ale pozwalał im na nowo zrozumieć i odkryć własną godność, wyzwalał w nich miłość i czynił swoimi wiernymi uczennicami.

W taki sposób postępuje wobec "grzesznej kobiety" w domu Szymona. Kobieta przeczuwa, że Jezus jest inny, niż mężczyźni, z jakimi miała do tej pory kontakt. I dlatego pokonuje wszystkie wewnętrzne opory i nieproszona, nieoczekiwana przychodzi za Jezusem. Dla prostytutki stanięcie przed gronem surowych sędziów wymagało wielkiej determinacji. Przezwycięża jednak lęk przed ludzką opinią potrzebą i koniecznością uzdrowienia życia, które było pełne bólu i pogardy.

"Grzeszna kobieta" wyraża całą swoją postawą dwa uczucia związane ze sobą: bólu, cierpienia i miłości. Kobieta płacze, ogarnięta bólem, ale nie zamyka się w sobie. Jej myśl, serce miłość zwraca się ku Jezusowi. Cierpienie i miłość każą jej czynić rzeczy "nieroztropne, gorszące". Oblewa łzami stopy, Jezusa, wyciera włosami, namaszcza drogocennym olejkiem i "zasypuje pocałunkami". Namaścić stopy mężczyzny mogła tylko żona lub córka, a rozpuszczenie włosów było czynem odbieranym w kategoriach erotycznych. Kobieta nie dba o to. Swoim czynem chce okazać miłość, której nie umie wyrazić słowami.

I jej nadzieja zostaje nagrodzona. Jezus wypowiada słowa, które mają moc stwarzania na nowo: "Twoje grzechy są odpuszczone". Poprzez te słowa zostaje z kobiety zdjęty ciężar, więzy, które ją krępowały i nie pozwalały prawdziwie kochać. Słowa Jezusa dają jej moc, która pozwala rozpocząć wszystko na nowo, całkowicie zmienić życie. Wypełnia ją pokój, którego do tej pory nie zaznała; który będzie już towarzyszył jej do końca.

DEON.PL POLECA

Przemiana duchowa tej kobiety jest skutkiem miłości. "Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała". Wcześniej wielka siła miłości była dla niej powodem licznych grzechów. Teraz ta sama siła miłości rodzi skruchę, otwiera na łaskę przebaczenia, prowadzi do spełnienia jej tęsknot. W kobiecie budzi się wielka miłość do Jezusa, który z bezgraniczną dobrocią pochylił się nad nią i przemienił jej życie. Od tego spotkania całe jej serce będzie w sposób niepodzielny należało do Niego.

W jaki sposób szukam zaspokojenia pragnienia miłości? Czy nie angażuję się w różne błahostki, niepokoje, substytuty, namiastki, które w jakiejś mierze zaspokajają pragnienie miłości prawdziwej? Jakich rozczarowań w miłości doświadczyłem do tej pory? Jaki aspekt relacji Jezusa do kobiet jest dla mnie szczególnie ważny? Dlaczego? Które kobiety w moim życiu zbliżyły mnie do Boga i nauki Jezusa?

Kobiety: czy cenię sobie i właściwie rozwijam swoją kobiecość? Czy mam świadomość własnej wartości i godności? Czy w swojej misji kobiety i uczennicy Jezusa czuję się doceniona, dowartościowana, kochana?

Mężczyźni: w jaki sposób kobiety mnie ubogacają? Jakich cech, aspektów osobowości uczą mnie na nowo?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jezus i kobiety
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.