Przepiękny zwyczaj związany z Wielkim Poniedziałkiem, o którym nie mieliście pojęcia

(fot. Archidiecezja Łódzka / youtube.com)
Archidiecezja Łódzka / kk

Zakonnice klauzurowe przejęły go od sióstr, które musiały opuścić swój klasztor. Nie umarł dzięki łódzkim karmelitankom.

"Ten zwyczaj przejęłyśmy od naszych sióstr ze Szkocji (...). Kiedy siostry musiały opuścić swój klasztor i połączyć się z innym klasztorem ze względu na małą ich liczbę, przekazały nam taką piękną figurkę Pana Jezusa po biczowaniu. Razem z tą figurką przekazały nam swój sposób obchodzenia tego dnia" - mówi siostra Maria Magdalena od Jezusa Zmartwychwstałego, przeorysza z klasztoru karmelitanek bosych w Łodzi.

Ten rytuał nawiązuje do dzisiejszej Ewangelii, w której Jezus przebywa w gościnie w Betanii. Tam Maria namaszcza Jego stopy drogocennym olejem.

Przeczytaj dzisiejszą Ewangelię i komentarz do niej >>

DEON.PL POLECA


Stary zwyczaj nie umarł dzięki siostrom z łódzkiego Karmelu. Przed figurką postawioną na ołtarzu, stoi intensywnie pachnący olejek nardowy. Każda z sióstr podchodzi do Jezusa i namaszcza Mu stopy.

"Włosami nie wycieramy, staramy się wytrzeć sercem te stopy za nas i za tych wszystkich, których duchowo ze sobą prowadzimy" - dodaje siostra.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przepiękny zwyczaj związany z Wielkim Poniedziałkiem, o którym nie mieliście pojęcia
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.