Nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli. Najwyraźniej chciał, żeby pochowano go w innym miejscu.
Św. Dionizy, bo o nim cały czas mowa, opisywany jest w najstarszych dokumentach z wykazami biskupów Galii pochodzących z IX i X wieku. Mówi o nim m.in."Historia Franków" św. Grzegorza z Tours. Jak mówi tradycja, Dionizy był jednym z biskupów, których Rzym wysłał do Galii, by krzewić tam chrześcijaństwo i zakładać pierwsze kościoły. Niestety nie wiem dużo o jego biografii. Nie ocalały do naszych czasów dokumenty, które pozwalałyby na odtworzenie tego, jak potoczyły się jego losy.
Wiemy na pewno, że urodził się i wychował we Włoszech, był jednym z siedmiu legatów, których do dzisiejszej Francji wysłał papież Fabian. Prawdopodobnie przybyli do Galii w roku 250 r. i z tą datą wiąże się jego sakrę biskupią jako pierwszego biskupa Paryża, który wówczas zwał się Lutetia Parisiorum. Dionizy przybył na galijskie ziemie wraz z dwoma towarzyszami, kapłanem Rustykiem i diakonem Eleuteriuszem.
Niezawodna modlitwa do św. Szarbela. Po 9 dniach mogą dziać się cuda >>
Przybycie wysłanników papieża wiązało się niestety z coraz mocniejszymi prześladowaniami chrześcijan, jakie nastąpiły za panowania cesarza Waleriana. Dionizy i jego towarzysze zostali ścięci w 258 r. na wzgórzu, które od ich śmierci nosiło miano "Mons Martyrium", czyli "Wzgórze Męczenników". Dziś miejsce to nazywa się Montmartre.
Jak głosi legenda, w miejscu, gdzie miało dojść do stracenia Dionizego, przybył liczny tłum gapiów ciekawych tego, co będzie się działo. Dionizy został pozbawiony głowy, jednak w chwili, kiedy dotknęła ona ziemi, jego ciało podniosło się, wzięło ją do rąk i przeszło triumfalnie przez tłum, który nie wiedział, co powiedzieć na tak oszałamiający widok. Jak opisuje tą historię brewiarz: "Po przebyciu kilku kilometrów Dionizy, otoczony chórem śpiewających aniołów, oddał głowę w ręce pobożnej kobiety, Katulli, a potem martwy upadł na ziemię. Katulla z wielką radością zabrała głowę męczennika i ukryła ją starannie w swym domu. Ta historia została potwierdzona przez wielu świadków".
Oto święty, który znalazł mi męża >>
Św. Dionizy został pochowany na placu zwanym Vicus Catulliacus. Później w tamtym miejscu powstało opactwo św. Dionizego (St. Denis), późniejsze miejsce pochówku wszystkich królów Francji.
Św. Dionizy jest patronem Francji, ale także wszystkich tych, którzy cierpią na bóle głowy i migreny. Jego atrybutem jest palma. W średniowieczu żywo wierzono także, że relikwie świętego umieszczone w rękojeści miecza dodają mu nadprzyrodzonych mocy.
Skomentuj artykuł