Historie powołań apostołów są różne. Jest jednak kilka wspólnych elementów

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. depositphotos.com)

Historie powołań apostołów są różne, tak, jak różni są oni sami. Jest jednak kilka wspólnych elementów. Jest jakieś pragnienie w każdym z nich i konsekwentne poszukiwanie. Niektórzy słyszą czyjeś świadectwo i tak trafiają do Jezusa. Innych powołuje sam Jezus przez jakieś przeżycie, słowo czy wydarzenie. Jeszcze inni są przyprowadzani przez przyjaciół.

Czytania na dziś: 1 J 3,11-21; J 1,43-51

Z Ewangelii wg św. Jana: Nazajutrz [Jezus] postanowił udać się do Galilei. I spotkał Filipa. Jezus powiedział do niego: «Pójdź za Mną!». Filip zaś pochodził z Betsaidy, z miasta Andrzeja i Piotra. Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: «Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy - Jezusa, syna Józefa z Nazaretu». Rzekł do niego Natanael: «Czyż może być co dobrego z Nazaretu?» Odpowiedział mu Filip: «Chodź i zobacz!» Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: «Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu». Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?» Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym». Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!» Odparł mu Jezus: «Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem figowym? Zobaczysz jeszcze więcej niż to». Potem powiedział do niego: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego».

Obraz: W dzisiejszym opowiadaniu z ewangelii św. Jana jesteśmy świadkami powołania kolejnych apostołów. Oczyma wyobraźni zobaczę uczniów, jak spotykają Pana i słyszą słowa, które zmienią ich życie całkowicie. Przyjrzę się swoim odczuciom.

Myśl: Historie powołań apostołów są różne, tak, jak różni są oni sami. Jest jednak kilka wspólnych elementów. Jest jakieś pragnienie w każdym z nich i konsekwentne poszukiwanie. Niektórzy słyszą czyjeś świadectwo i tak trafiają do Jezusa. Innych powołuje sam Jezus przez jakieś przeżycie, słowo czy wydarzenie. Jeszcze inni są przyprowadzani przez przyjaciół. Przychodzą do Jezusa inaczej, ale cel i osiągany rezultat jest podobny. Każdy pisze swoją historię, ale ostatecznie stworzą fundament dla całego Kościoła.

DEON.PL POLECA

Emocja: „Skąd mnie znasz?” Natanael zdziwił się, dowiadując się, że został dogłębnie poznany. Jest w tym zachwyt ale i uczucie niepokoju. Bycie ‘prześwietlonym’ do głębi może wzbudzać lęk, ale nie można ulegać pokusie. Bóg ‘zna nas’ dla pełni życia i szczęścia, a nie dla ‘przyłapania nas’ na czymś, o co może nas oskarżyć, jak nieprzyjaciel i zły duch.

Wezwanie: Poproszę o łaskę przebywania z Jezusem, gdziekolwiek On ‘mieszka’. Podziękuję za tych, którzy inspirują mnie do naśladowania Chrystusa.
Pomodlę się słowami kolędy, która mi przyjdzie do głowy.

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Historie powołań apostołów są różne. Jest jednak kilka wspólnych elementów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.