Jezus wypędza ze świątyni bankierów i zwierzęta. To wydarzenie może odnosić się także do nas
W dzisiejszej Ewangelii Jezus wypędza ze świątyni jerozolimskiej bankierów i zwierzęta. Jego działanie może również odnieść się do każdego z nas. Ma pomóc oderwać się od przyzwyczajeń, grzechu oraz tego, co zewnętrzne, a odkryć to, co jest prawdziwą świątynią Boga, w kamieniu i w duszy.
Z ewangelii wg św. Jana:
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!» Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?» Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo». Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
Komentarz do Ewangelii (09.11.2022)
Obraz: Scena ewangeliczna jest dzisiaj bardzo plastyczna i dynamiczna. Oczyma wyobraźni zobaczę świątynię jerozolimską w okresie świątecznym, pełną ruchu i ludzi. Zobaczę też Jezusa, który z gorliwością oczyszcza swoją świątynię w Jerozolimie, która jest obrazem „prawdziwej świątyni” – duszy człowieka.
Myśl: Łatwo nam przyjąć takie działanie Pana w odniesieniu do świątyni jerozolimskiej. Trzeba nam jednak zaakceptować i inną perspektywę. Co byśmy powiedzieli, gdyby dziś Jezus tak postąpił w jakiejkolwiek naszej „świątyni”? A gdyby to dotykało duchowo mnie samego? Gdyby Pan oczyszczał świątynię mego wnętrza z pokładów hipokryzji, kłamstwa i przemocy? Zniszczenie świątyni nie jest celem samym w sobie. Ma pomóc człowiekowi oderwać się od przyzwyczajeń i tego, co zewnętrzne, a odkryć to, co jest prawdziwą świątynią Boga, w kamieniu i w duszy.
Emocja: Gwałtowność. Jest to rzadki obraz widzieć Jezusa gwałtownego. Najważniejsza jest jednak motywacja. Jezus nie jest stoikiem, naiwnym pacyfistą. Motywem Jego działania jest objawianie prawdy o Ojcu i o człowieku.
Wezwanie: Poproszę o łaskę zobaczenia prawdziwej świątyni, Jezusa zabitego i zmartwychwstałego. Podziękuję Bogu za to, że oczyszcza mnie z błędów i zaniedbań. Postaram się zapamiętać jakąś myśl z tej modlitwy.
Skomentuj artykuł