#Ewangelia: bezużyteczna wiedza religijna
(fot. shutterstock.com)
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Czy istnieje bezużyteczna wiedza religijna? Czy takie słowa powinny w ogóle paść z ust dominikanina, kaznodziei, który przecież próbuje świętą wiedzę?
Słowa Ewangelii [Mk 2, 23-28]
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: «Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?»
On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom».
I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu».
Temu, który kocha wszystko wolno [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Mówi się często, nie bez racji, że jest rzeczą słuszną unikanie choćby pozoru zła. Warto jednak zauważyć, że cytowany często w tym kontekście tekst z 1 Listu do Tesaloniczan: "Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła" (1 Tes 5, 22) w najnowszym tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia brzmi inaczej - po prostu: "Unikajcie wszelkiego rodzaju zła". I Jezus nie raz robił lub pozwalał innym robić coś, co gorszyło pobożnych (bo sprawiało wrażenie łamania przykazań). Dlaczego? Pozwalał sobie na to tylko wtedy, gdy w grę wchodziło dobro człowieka. Przepisy, prawo, przykazania nie są w stanie zabezpieczyć w pełni dobra człowieka. Czy to znaczy, że nie ma uniwersalnych praw? Oczywiście, że są! Ale jest nimi Miłość - ta, którą można poznać TYLKO wtedy, gdy patrzymy na Jezusa.
Temu, który kocha wszystko wolno.
Bezużyteczna wiedza religijna [Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł