#Ewangelia: co dobro ma wspólnego ze światłem?
Czytając dzisiejszą Ewangelię, bardzo łatwo można źle zinterpretować słowa Jezusa. Przeczytaj dzisiejsze Słowo Boże, a następnie komentarze, które pomogą ci zrozumieć, co to znaczy, że mamy być "światłem dla świata".
Słowa Ewangelii [Mt 5, 13-16]
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu.
Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie».
Dobro jest światłem [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]
Jezus chce, aby Jego uczniowie (chrześcijanie) byli "światłem świata". Niektórzy rozumieją to w ten sposób, że naszą rolą jest "oświecać" ludzi "ciemnych", to znaczy nie wierzących w Chrystusa. Tymczasem Jezus mówi, że nasze "światło" winno jaśnieć dobrymi uczynkami. To one są tym, co rozświetla mroki wciąż mocno spowijające świat.
Na ogół nie doceniamy wagi dobrych uczynków. Oczywiście nie dzięki nim będziemy zbawieni, ale dzięki nim świat pozna Boga. Wszelkie dobro bowiem jest Jego dziełem. I jest światłem, czyli czymś, co umożliwia nam poznać prawdę o świecie i o każdym z nas. Nie można poznać prawdy o Bogu i o człowieku jeśli doświadcza się zła, a tym bardziej jeśli się zło czyni.
Jak być użytecznym dla innych? [Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]
Skomentuj artykuł