#Komentarz do Ewangelii: dlaczego lepiej jest być ubogim, głodnym, płaczącym i znienawidzonym?
Wcale nie chodzi o to, że im gorzej tym lepiej. Co mógł mieć na myśli Jezus, kiedy wypowiadał błogosławieństwa? Wsłuchajcie się w słowa dziesiejszej Ewangelii i znajdźcie czas na spotkanie z Bogiem.
Słowa Ewangelii [Łk 6, 20-26]
Jezus podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:
«Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.
Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.
Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.
Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.
Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.
Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.
Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom».
Nie bój się trudności [Mieczysław Łusiak SJ]
Dlaczego, według słów Jezusa, lepiej jest być ubogim, głodnym, płaczącym i znienawidzonym, niż bogatym, sytym, śmiejącym się i chwalonym? Dlatego, że mając wiele na tym świecie, mimo woli rezygnujemy z wieczności. Po prostu zapuszczamy korzenie tu, na tym świecie. A to jest najgorsza rzecz, jaka może nam przytrafić.
Nie o to więc chodzi w tej dzisiejszej Ewangelii, że im gorzej tym lepiej, ale o to, że trudności, przeciwności i niepowodzenia na tym świecie dużo częściej przyczyniają się do naszego otwarcia się na życie wieczne niż to, co łatwe i przyjemne. Innymi słowy: nie bójmy się trudności! One wychowują nas do życia w Niebie, a to jest celem życia na tym świecie. Kto uważa, że życie na tym świecie jest godnym człowieka celem, ten podobny jest do kogoś, kto przyszedł do filharmonii na koncert, ale go nie wysłuchał, bo zadowolił się samym strojeniem instrumentów przez orkiestrę i wyszedł zanim się wszystko zaczęło.
Bóg co jakiś czas daje nam dostęp do wielkich prawd [Wojciech Jędrzejewski OP]
Skomentuj artykuł