Nie prowokujmy Boga! - Łk 9, 51-56

Nie prowokujmy Boga! - Łk 9, 51-56
(fot. tamaki / Foter / Creative Commons Attribution-NonCommercial-NoDerivs 2.0 Generic / CC BY-NC-ND 2.0)
Mieczysław Łusiak SJ

Gdy dopełniał się czas wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy.

Widząc to uczniowie Jakub i Jan rzekli: "Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?" Lecz On odwróciwszy się zabronił im. I udali się do innego miasteczka.

Komentarz do Ewangelii:

Uczniowie prowokowali Jezusa do gniewu, wyrażonego ukaraniem złych ludzi. Dziś też Bóg jest tak prowokowany. Na przykład wtedy, gdy mówimy: "Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy". Chętnie tak prowokujemy Boga, gdy chodzi o kogoś innego.

DEON.PL POLECA


Kiedy sami coś przeskrobiemy, wówczas szybko wzmagamy naszą pobożność, w nadziei, że Bóg przestanie się gniewać. Tymczasem On z gniewem nie ma nic wspólnego. Karanie człowieka za czynione zło jest ostatnią rzeczą, jaka przyszłaby Bogu do głowy.

Nie prowokujmy Boga do gniewu, bo On się - na szczęście - nie da sprowokować.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie prowokujmy Boga! - Łk 9, 51-56
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.