Okruchy Ewangelii: I niedziela Adwentu
Pierwsza Niedziela Adwentu rozpoczyna nowy Rok Liturgiczny (Rok B), który Kościół poświęca na czytanie i rozważanie Ewangelii św. Marka. Św. Marek był pierwszym, który spisał przekazywane dotąd ustnie słowa i czyny Jezusa.
Dzisiejsza Ewangelia jest jedną z tzw. Mów Eschatologicznych, które zwiastują powtórne przyjście Syna Bożego na końcu czasów.
Czuwajcie - mówi Jezus do swoich uczniów - bo nie wiecie, kiedy ten czas nadejdzie (13,33).
Aż trzykrotnie w tej krótkiej Ewangelii Jezus wezwie swych uczniów do czuwania. Wie, że będą mieli z tym kłopot. Sam przekona się o tym boleśnie, zaledwie dwa dni później, w Ogrodzie Oliwnym, gdy zastanie ich śpiących. Ale czuwanie to nie tylko walka z sennością.
"Czuwam" - przypomniał w swoim słynnym rozważaniu przed Apelem Jasnogórskim Jan Paweł II, to nie zagłuszam swojego sumienia i nie zniekształcam go, nazywam dobro i zło po imieniu, stawiam zaporę demoralizacji, dostrzegam drugiego i nie zamykam się w ciasnym kręgu własnych interesów (por. Jan Paweł II, Częstochowa, 18.06.1983 r.)
Zaraz po wezwaniu do czuwania Jezus opowiada uczniom krótką przypowieść:
Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. (13,34)
Właściciel domu jest człowiekiem majętnym, ma odźwiernego i swoje sługi, którym powierzył staranie o wszystko, albo tłumacząc dosłownie za tekstem greckim, "dał swoim sługom pełnomocnictwo", "przekazał im władzę" (gr. exousía). Chrystus chce nam tutaj jakby raz jeszcze przypomnieć, że wszelka władza jaką sprawuje człowiek: polityczna, sądownicza, kościelna, rodzicielska, jest z Bożego nadania, z Bożej woli, dla utrzymania porządku w Jego domu, czyli w Bożym świecie, i że jest to władza chwilowa, do czasu Jego powrotu z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem (13,35).
Ten wyraźny podział nocy na cztery części, a nie na trzy jak było u Żydów, jest dla kolejnym dowodem, że Ewangelia św. Marka powstała poza Palestyną i przeznaczona była dla chrześcijan nawróconych z pogaństwa, zamieszkujących w Rzymie. Aby jednak nie było wątpliwości, że słowa Jezusa dotyczą jedynie jakiejś zamkniętej czy wybranej społeczności, Chrystus dodaje od razu: Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie" (13,37).
* * *
Nie wiemy, ile niebezpieczeństw czyha na nas przy każdy wyjściu i powrocie do domu. Nie wiemy jaka walka, na śmierć i życie być może już teraz toczy się w naszych komórkach, i jakie niszczycielskie siły kumulują się właśnie przyrodzie... Wiemy jednak, że z każdym dniem powiększają się na świecie arsenały broni, a przyciski do nuklearnych głowic nie są bynajmniej w ręku św. Franciszka...
I wiemy także, że rośnie już gdzieś drzewo:
Drzewo, z którego będę miał trumnę (por. J. Tuwim, Nieznane drzewo)
Chrystusowi w dzisiejszej Ewangelii nie chodzi jednak aby nas przerażać, odbierać nam radość życia, straszyć katastrofami i perspektywą nieuchronnej śmierci. Chce nas raczej zachęcić abyśmy nasze życie wprowadzili na właściwe tory, wyznaczyli mu cel i nadali sens. Po to także jest ten rozpoczynający się Adwent, wyjątkowy czas, ze specyficzną liturgią, przeżywaną w Polsce w niezwykłej atmosferze, gdzie nawet przyroda nabiera swoistej symboliki, bo przecież długie zimowe noce, obrazują idealnie duchowe mroki, a tęsknotę za słońcem, odwieczne pragnienie człowieka za ciepłem, dobrocią i szczęściem. Tak, Adwent, ze swoją liturgią i klimatem, ma być dla nas czasem pragnienia i oczekiwania, czasem, w którym, także poprzez osobiste wyrzeczenia, odczujemy duchowy głód Boga, który jedynie "łaknących nasyca dobrami, a bogaczy odprawia z niczym (Łk 1,53).
Czy taki będzie ten Adwent? Czy odczujemy w nim głód Boga? Czy też do tego stopnia uśpi nas szum przedświątecznej komercji, że czekać będziemy jedynie na... promocje.
* * *
Panie Jezu, który trzykrotnie zachęcasz nas dzisiaj do czuwania, spraw, prosimy, aby ani nasza pycha nie zlekceważyła Twoich słów, ani światowe troski nie zagłuszyły Twojego wezwania. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
ks. Arkadiusz Nocoń
Skomentuj artykuł