Zazdrość wyrządza zło bliźniemu, ale najbardziej niszczy nas samych
Zazdrość to jeden z siedmiu grzechów głównych, wykroczenie przeciw miłości bliźniego. Jak przestać zazdrościć? Kiedy znamy siebie, swoje miejsce, swoją misję i nie musimy umniejszać innych, prócz samych siebie i swoich lęków, wtedy pokonujemy pokusę zazdrości.
Z ewangelii wg św. Jana (3,22-30):
Potem Jezus i uczniowie Jego udali się do ziemi judzkiej. Tam z nimi przebywał i udzielał chrztu. Także i Jan był w Ainon, w pobliżu Salim, udzielając chrztu, ponieważ było tam wiele wody. I przychodzili [tam] ludzie i przyjmowali chrzest. Nie wtrącono bowiem jeszcze Jana do więzienia.
A powstał spór między uczniami Jana a [pewnym] Żydem w sprawie oczyszczenia. Przyszli więc do Jana i powiedzieli do niego: «Nauczycielu, oto Ten, który był z tobą po drugiej stronie Jordanu i o którym ty wydałeś świadectwo, teraz udziela chrztu i wszyscy idą do Niego». Na to Jan odrzekł: «Człowiek nie może otrzymać niczego, co by mu nie było dane z nieba. Wy sami jesteście mi świadkami, że powiedziałem: Ja nie jestem Mesjaszem, ale zostałem przed Nim posłany. Ten, kto ma oblubienicę, jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, doznaje najwyższej radości na głos oblubieńca. Ta zaś moja radość doszła do szczytu. Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał.
Komentarz do ewangelii na dziś (07.01.2023):
Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę okolice Judei, nad rzeką Jordan, gdzie działał Jan Chrzciciel oraz Jezus i Jego uczniowie. „Było tam wiele wody”, przychodziły tłumy, aby przyjąć chrzest. Czuć napięcie, kontrowersje, niebezpieczeństwo wtrącenia do więzienia.
Myśl: Po raz kolejny mamy do czynienia ze świadectwem Jana Chrzciciela, który wie, że jest posłańcem przed Mesjaszem i że jego misją jest wskazać na Chrystusa i usunąć się w cień. Właśnie dlatego Jan nie podziela niepokoju swoich uczniów, którzy widzą, że ‘wszyscy’ idą do Chrystusa. On wiernie wypełnia swoje zadanie. Jan wie, że nie przymierze, świątynia i Prawo są najważniejsze. Każda ziemska instytucja, choćby najświętsza, nie wyłączając Kościoła i sakramentów może stać się ‘fetyszem’, jeśli nie odsyła do Boga, ale staje się celem samym w sobie.
Emocja: Zazdrość. To jeden z siedmiu grzechów głównych. Nieumiejętność cieszenia się z cudzych sukcesów i działanie na szkodę innych to wykroczenie przeciw miłości bliźniego. Przestajemy zazdrościć, kiedy znamy siebie, swoje miejsce, swoją misję i nie musimy umniejszać innych, prócz samych siebie i swoich lęków.
Wezwanie: Poproszę o łaskę przyjęcia swojej misji, swojego powołania. Podziękuję za wierność Boga w powoływaniu mnie na nowo.
W duchu bożonarodzeniowym, wyśpiewam albo wyrecytuję w duchu słowa jakiejś kolędy.
Skomentuj artykuł