Pięć mało znanych sanktuariów maryjnych w Polsce. W nich też dzieją się cuda

Pięć mało znanych sanktuariów maryjnych w Polsce. W nich też dzieją się cuda
Fot. Sanktuarium Matemblewo / YouTube.com / Sławomir Milejski / CC BY-SA 3.0 pl / pl.wikipedia.org / Agencja Interaktywna Aniwo.pl / YouTube.com / Piotrus / CC BY-SA 3.0 / pl.wikipedia.org / Canva

Można powiedzieć, że Polska słynie z dużej liczby sanktuariów maryjnych. Z danych z 2015 roku wynika, że aż 793 z 1050 sanktuariów w naszym kraju było miejscami poświęconymi Matce Bożej. Niemal każdy słyszał o Jasnej Górze, Świętej Lipce, Licheniu czy Gietrzwałdzie. Nie każdy jednak wie o sanktuarium w Matemblewie, Gidlach, Bardzie czy Swarzewie. One także mają bogatą historię i słyną z wielu łask, a trwające wakacje mogą być idealną okazją do odwiedzenia tych miejsc.

Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej

Znajdujące się Gdańsku Matemblewie Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej jest jednym z najciekawszych w tym zestawieniu. Od XVIII wieku znajduje się tam figura ciężarnej Maryi, do której pielgrzymują rodziny spodziewające się potomstwa czy małżeństwa chcące mieć dzieci.

Z tym wyjątkowym miejscem związana jest ciekawa legenda. Według niej na terenie obecnego sanktuarium Matka Boża miała objawić się pewnemu stolarzowi, który szukał ratunku dla swej rodzącej, lecz ciężko chorej żony. Maryja przekazała mężczyźnie, aby wrócił do domu, gdyż jego małżonce i nowo narodzonemu chłopcu nic już nie grozi.

Stolarz opowiedział swoją historię pobliskim cystersom, a oni uznali ją za wiarygodną. W miejscu objawienia wznieśli kaplicę, która szybko stała się miejscem kultu. W legendzie musi być jednak ziarno prawdy, ponieważ do dziś Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej słynie z wielu łask i jest szczególnym punktem na mapie Gdańska.

DEON.PL POLECA

Sanktuarium Matki Bożej Gidelskiej

W województwie łódzkim w niewielkiej wsi Gidle znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Gidelskiej. W tamtejszej bazylice przechowywany jest prawdziwy skarb – kilkucentymetrowa figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem. Nie wiadomo, kto wyrzeźbił figurkę, lecz według podań w 1516 roku miał ją znaleźć miejscowy rolnik Jan Czeczek.

Mężczyzna ukrył w skrzyni ciekawe znalezisko nie mówiąc o tym nikomu. Wkrótce on i jego rodzina stracili wzrok. Pobożna żona rolnika zainteresowała się figurką i zaniosła ją do miejscowego proboszcza. Obmył on posążek z ziemi, a gdy Czeczkowie przetarli oczy wodą pozostałą po obmyciu, od razu odzyskali wzrok. Na pamiątkę tego wydarzenia zachował się do dziś zwyczaj „Kąpiółki”, czyli obmywania raz w roku figurki w winie.

DEON.PL POLECA


W Gidlach szybko zaczął szerzyć się kult Matki Bożej, a do dziś cieszy się ona sławą uzdrowicielki chorych, do której licznie przybywają wierni.

Metropolitalne Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej

W malowniczej miejscowości Bardo na Dolnym Śląsku mieści się Metropolitalne Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary Świętej. Wierni przybywają tam głównie po to, aby modlić się przed najstarszą w Polsce drewnianą figurą Matki Bożej z Dzieciątkiem, której powstanie datuje się na lata 985 – 1037.

"Zadziwiającą sprawą jest to, że Figurka Bardzka nie posiada żadnych oznak zniszczeń dokonanych przez drewnojady, chociaż w bazylice ołtarz główny, organy, rzeźby i inne elementy wyposażenia, które zostały wykonana z drewna, noszą ślady działalności drewnojadów, lub są przez nie zniszczone" – czytamy na stronie sanktuarium.

Historia zaledwie 43-centymetrowej figurki jest niezwykle burzliwa. Matka Boża musiała "wędrować" po różnych miejscowościach, jednak ostatecznie zakorzeniła się w Bardzie, miejscu najbardziej z nią związanym.

Niektórzy nazywają tamtejszą Maryję "Madonną uśmiechniętą" ze względu na jej charakterystyczny lekki uśmiech, który kieruje w stronę przybywających pielgrzymów.

Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Skrzatuszu

W wielkopolskim Skrzatuszu pośród rozległych pól dumnie wznosi się Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. Wiernych do tego miejsca przyciąga drewniana figura Mary trzymającej na kolanach ciało swojego Syna. Skrzatuska pieta jest wyjątkowa nie tylko przez swoją historię, ale również dlatego, że wierni dzięki wstawiennictwu Matki Bożej doznają uleczenia z różnych dolegliwości i nawracają się.

Maryjny kult na tamtych ziemiach sięga XVI wieku i przypada na czas reformacji. Pieta stała wówczas się obiektem konfliktu, co doprowadziło do jej sprofanowania. Figurę, znajdującą się w tamtym czasie w kościele w Mielęcinie, wrzucono do jeziora i właśnie wtedy miał wydarzyć się pierwszy cud. Mimo tego, że rzeźbę obciążono kamieniami, ona nie tonęła. Po długich namowach pietę odkupił od protestantów pewien garncarz z Piły i pozostawił ją w Strzatuszu, gdzie miejscowy ksiądz umieścił figurę w kościele.

Na początku wierni chętnie modlili się przed wizerunkiem Jezusa i Matki Bożej, lecz z czasem kult skrzatuskiej figury stopniowo przygasał. Według podań rzeźba sama o sobie dała znać, kiedy pewnego dnia z kościoła zaczęła wydobywać się świetlista łuna. Postanowiono przenieść pietę do ołtarza głównego, a Maryjny kult na nowo rozkwitł.

Przed pietą miał się modlić nawet sam król Jan III Sobieski, który prosił o zwycięstwo na Turkami w bitwie pod Wiedniem. Wierni przybywający do Skrzatusza przez wieki otrzymywali wiele łask i tak jest do dziś.

Sanktuarium Matki Boskiej Królowej Polskiego Morza

Kolejnym mało znanym miejscem, o którym warto wspomnieć jest Sanktuarium Matki Boskiej Królowej Polskiego Morza w leżącym nad Zatoką Gdańską Swarzewie. W XIX-wiecznym kościele znajduje się piękny obraz Madonny Tronującej z Dzieciątkiem. Tuż za nim umieszczona jest 600-letnia drewniana figurka Matki Boskiej Patronki Rybaków.

Z rzeźbą związana jest legenda o pewnym żaglowcu, który toną w czasie sztormu. "Załoga statku modliła się o ocalenie przed okrętową figurką Matki Bożej z Dzieciątkiem. Prośby żeglarzy zostały wysłuchane i wkrótce znaleźli się na lądzie, a z morza wydobyli figurkę i ustawili ją w pobliżu studzienki" – czytamy na swarzewo.pl. W 1775 roku miejscowi rybacy zbudowali kapliczkę, która według tradycji stoi w miejscu wspomnianej studzienki.

Wierni przez lata otrzymywali i wciąż otrzymują liczne łaski za wstawiennictwem Matki Bożej. Wielu ludzi morza zawdzięcza Maryi bezpieczny powrót na ląd, a w sanktuarium znajduje się ponad 200 wot dziękczynnych. W 1975 roku odnaleziono tabliczkę z napisem: "Tu się modliłem, tu zostałem wysłuchany".

Co ciekawe, od XIX wieku w sanktuarium obchodzone są dwa odpusty. W niedzielę po 16 lipca pielgrzymi przybywają na "mały odpust" ku czci Matki Boskiej Szkaplerznej, natomiast w niedzielę po 8 września z okazji święta Matki Bożej Siewnej obchodzony jest tzw. "duży odpust".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Marek Wójtowicz SJ

Maryja najlepszą przewodniczką na drodze wiary

Matka Kościoła, Królowa Polski, Boża Rodzicielka. Maryja. Znamy Ją dobrze i czujemy się przy Niej bezpiecznie, nawet gdy spotykają nas rozmaite trudności. Wiemy, że otacza nas opieką i w...

Skomentuj artykuł

Pięć mało znanych sanktuariów maryjnych w Polsce. W nich też dzieją się cuda
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.