Próba zachowania wszystkiego tak, jak jest nie przyniesie efektów, nowego życia, dobra
Egoizm jest bezpłodny, nie wydaje owocu. Przywiązanie do swego, skoncentrowanie tylko na sobie, zamyka nas w śmiertelnym uścisku. To nasz życiowy paradoks.
Słowo na dziś (23 kwietnia 2024)
Z Ewangelii wg św. Jana:
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.
Komentarz do Ewangelii (J 12,24-26)
Obraz: W uroczystość św. Wojciecha, pochodzącego z Czech patrona Polski, męczennika, kontemplujemy obraz ziarna pszenicy, które przynosi plon, jeśli wpadnie w ziemię i obumrze. Oczyma wyobraźni zobaczę ten proces przemiany – obumierania sobie, by żyć na wieki.
Myśl: Doświadczenie obumierania jest bolesne i wszystko w nas buntuje się przeciw niemu. A jednocześnie próba zachowania wszystkiego tak, jak jest nie przyniesie owocu, nowego życia, dobra. Egoizm ostatecznie jest bezpłodny, nie wydaje owocu. Przywiązanie do swego, skoncentrowanie tylko na sobie, zamyka nas w śmiertelnym uścisku. Jest to nasz życiowy paradoks. Im bardziej jesteśmy skoncentrowani na sobie, na zachowaniu siebie, wtedy tracimy zdolność do życia miłością, która jest darem z samego siebie.
Emocja: Kto chce „Mi służyć, niech idzie za Mną”. Służbą Panu i drogą naśladowania Go jest nasze codzienne życie. Jesteśmy wezwani, aby nasze myśli, słowa i czyny były czytelnym znakiem służenia Panu. Chodzi o intencje i świadome wybory.
Wezwanie: Poproszę o zdolność dostrzegania prawdziwego życia w ofierze z samego siebie. Podziękuję za dar krzyża Pana, który jest znakiem bezgranicznej miłości. Zaplanuję sobie czas na udział we Mszy św., która jest znakiem życia kiełkującego z obumierającego ziarna.
Skomentuj artykuł