Stanisław Biel SJ
Gniew służy rozwojowi, pasji, kreatywności, wyzwala wiele energii, która może służyć rozwojowi. Gniew pozwala tworzyć relacje oparte na szczerości, w których nie tłumi się uczuć...
Tomasz Szymczak OFMConv
Co powiedzieć po grzechu, smutny św. Franciszek, wiosna, lilie i oliwka, trzeci Ojciec Kościoła i o tym, że każdy z nas ma inny zapach. A na dodatek zeschły liść... O. Tomasz rozważa Słowo na piątek 8 marca 2013 r.
Stanisław Łucarz SJ
A teraz coś o karze Boskiej. Bóg zawsze jest Miłością, także wtedy, kiedy karze. Słowo “kara" można odnieść do działania Boga tylko w znaczeniu przenośnym. Zewnętrznie - po ludzku - wygląda ono niekiedy na karę, ale w swej głębi zawsze jest łaską. Wielkim błędem jest rozumienie kary Bożej na wzór kar ludzkich, nawet tych najsprawiedliwszych. Kara ludzka zawsze ma coś z odwetu albo wprost nim jest.
Tomasz Szymczak OFMConv
"Tak jak twój stary, można mu 17 razy mówić, ale on w ogóle nie słucha" czyli o ryzyku upominania i dlaczego opadają ręce, a także o niebezpiecznej wielkości i o naszych grzbietach. A także kogo będzie bolało. O. Tomasz rozważa Słowo na czwartek 7 marca 2013 r.
Stanisław Łucarz SJ
Wróćmy jeszcze raz do poczucia winy, bo to problem wielu z nas. Jest ono niszczące i nie pochodzi od Boga. Bóg bowiem nie chce zniszczenia, nie chce śmierci grzesznika, bo jest miłośnikiem życia. Bóg chce, aby grzesznik się nawrócił i żył. Do tego jednak konieczny jest powrót do pokornej i ufnej relacji z Nim. Tylko wtedy człowiek jest w stanie przyjąć Boże miłosierdzie.
Pustynia, płonący krzew, Imię Boga czyli ryzyko relacji i o tym, co można wyczytać z każdego krzyża. O. Tomasz rozważa Słowo na 6 marca 2013 r.
Stanisław Łucarz SJ
Poczucie winy jest od szatana - usłyszałem kiedyś od człowieka, którego ceniłem i cenię za duchową przenikliwość i radykalizm w życiu osobistym i rodzinnym. Uderzyły mnie te słowa i sprawiły, że zacząłem się nad nimi zastanawiać. Rzeczywiście poczucie winy, jak i sama wina, są kolejnym owocem grzechu pierworodnego. W tym sensie mają u swych początków owego starodawnego węża, który najpierw kusi do grzechu, a potem oskarża grzesznika (por. Ap 12,10).
Stanisław Łucarz SJ
I jeszcze raz o egoizmie, bo jest to jedna z najwredniejszych chorób ducha.
Antek, o modlitwie w środku ognia, popsuty silnik, wagony złota i o przebaczaniu innym. A co św. Maksym Wyznawca na to? O. Tomasz rozważa Słowo na 5 marca 2013 r.
Zbigniew Marek SJ
Wiele osób z dużą satysfakcją przyjmuje różne informacje o tym, że człowiek chory przestaje być "tabu" w naszych środowiskach i że nie przechodzi się obok niego obojętnie.
Zbigniew Marek SJ
Człowiek kwestionujący autorytet i przyjaźń Boga sam nie jest w stanie wyzwolić się i zmienić swój stosunek do Boga.
Stanisław Biel SJ
Należy pielęgnować wewnętrzne zmysłowe pragnienia, odkrywać ich piękno i sens, ale równocześnie nadawać im właściwy kierunek.
O. Tomasz Szymczak OFMConv
O tych, którzy mieszkają w Kluczborku lub w Kazimierzu, co można uznać za gnój, co znaczy katalambano i jak zapomnieć o tym, co za nami - rozważania o. Tomasza na 4 marca 2013 r.
Stanisław Łucarz SJ
Kolejnym owocem grzechu pierworodnego jest egoizm. Ujawnia się on tuż po wstydzie i lęku przed Bogiem. Człowiek zagrożony śmiercią i utratą własnej godności, przestraszony wszechmocą Boga, która dla niego nie jest już miłością, szuka ocalenia.
Pierwsza prawda wiary zaczyna się od słów "Jest jeden Bóg", a nie "Bóg jest jeden". Czyli to, co jest najważniejsze, to słowo JEST. On po prostu JEST. A co to znaczy, że jest jeden?
Tomasz Szymczak OFMConv
O pierwszych towarzyszach św. Franciszka, o tym, jak można podejść do śmierci, o czasie, który pozostał i o okładaniu ludzi nawozem - rozważanie o. Tomasza Szymczaka OFMConv na III Niedzielę Wielkiego Postu 2013.
Stanisław Łucarz SJ
Dziś też o czymś, co wygląda jak lęk przed Bogiem. Ktoś może słusznie zapytać: "A jak to jest z bojaźnią Bożą? Przecież Pismo święte wzywa do niej wielokrotnie i, co więcej, nazywa ją nawet początkiem i szczytem mądrości". To prawda! Bojaźń Boża jest jednak czymś zupełnie innym niż lęk przed Bogiem.
Stanisław Łucarz SJ
Lęk przed Bogiem jest drugim odczuwalnym skutkiem grzechu pierworodnego. Tekst księgi Rodzaju mówi: Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: Gdzie jesteś? On odpowiedział: Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się. (Rdz 3,8-10).
O zakochanych, którzy wariują, mijające państwo, o przyczepianiu się do Pana Boga i o dobrej nowinie na dziś. O. Tomasz OFMConv rozważa Słowo Boże na 2 marca 2013 r.
Stanisław Biel SJ
Zazdrość prowadząca do niszczenia wprost lub pośrednio innych jest poważnym grzechem i jedną z najbrzydszych wad. Niestety, nie należy do rzadkich.
{{ article.description }}