Zapomnieliśmy, na czym polega miłość
Jesteś singlem i szukasz chłopaka lub dziewczyny? Czekasz na swoją "idealną" połówkę? Myślisz, że poznanie tego Kogoś to cel twojego życia? Uważaj, bo być może robisz to źle.
Moja żona i ja wcale nie jesteśmy idealnie dopasowani. Często wielu naszych znajomych i przyjaciół dziwi się, jak bardzo się zmieniliśmy przez ostatnie kilka lat po ślubie.
Co więcej, myślę, że moja żona kocha kogoś bardziej niż mnie. I wcale nie jestem zazdrosny (choć pewnie sama zainteresowana byłaby zdziwiona, gdybym jej to teraz powiedział). To dało mi do myślenia.
Miłość, która daje szczęście
Po paru latach małżeństwa zrozumiałem, że prawdziwym skarbem i szczęściem nie jest bycie z Kimś, kogo pragnienia i marzenia skupiają się na mnie. Lub bycie z Kimś, kto żyje przede wszystkim miłością do mnie. Prawdziwe szczęście pojawia się wtedy, gdy moja połówka żyje też miłością do innych. A przede wszystkim - Boga.
Moja Ania kocha przede wszystkim Pana Boga.
Czuję to, gdy zostawia mnie w weekend, idąc na próbę chóru, zamiast spędzić ze mną wreszcie wolne popołudnie. Albo jak modlitwa wypowiadana z czułością sprawia, że wybacza mi różne przykrości.
To pokazuje mi, jak bardzo relacja z Jezusem jest fundamentem naszego bycia razem. Jak bardzo miłość do Boga pozwala nam trwać razem w silnym związku małżeńskim.
Miłość, która pozwala przeżyć trudy
Znajomi single często narzekają na samotność. Ale przecież w małżeństwie też nadchodzą chwile ogromnej samotności, szczególnie po kłótni lub nieporozumieniach. Całe dni lub tygodnie, gdy czujemy się skrzywdzeni lub niekochani. Gdy nie stać nas na to, by się przytulić lub powiedzieć "kocham cię". Albo gdy czujemy, że sami krzywdzimy, że jesteśmy samolubni i cały czas sprawiamy, że nasza połówka jest nieszczęśliwa.
W każdym związku chyba pojawiają się takie myśli i małe, codzienne przykrości. Ale właśnie wtedy relacja z Panem Bogiem pojawia się szczególnie mocno. Ustawia nas w tym miejscu, w jakim powinniśmy stać. Pokazuje właściwą perspektywę przebaczenia i miłosierdzia. Przypomina, że jesteśmy ludźmi, nie aniołami. A świadomość tych faktów jest szczególnie ważna w każdym związku.
Na czym polega miłość do Boga
Pewnie dla wielu osób to, o czym piszę wyżej jest abstrakcją. Niewierzący czy nie doświadczający relacji z Bogiem z pewnością mogą mieć duże problemy, by to zrozumieć.
Ale właśnie to pokazuje, jak wielkim darem jest wiara, spotkanie z Jezusem. Siła do tego, by ufać Panu na co dzień, jest czymś za co warto dziękować. Bo dzięki tej wierze i zaufaniu, mamy o wiele więcej siły, by kochać. Dostajemy miłość, która zmienia wszystko - siłę do tego, by robić to, do czego powołał nas Stwórca.
Jesteś singlem i szukasz "idealnej" połówki? Wielki Post jest dobrym czasem, by zastanowić się, czy nie stało się to głównym celem twojego życia. Czy w ten sposób marzenie o byciu z kimś - które jest bardzo dobrym pragnieniem - nie stało się czymś, co przeszkadza ci w życiu. Bo twoją największą miłością jest Bóg, który cię stworzył. To relacja z Nim powinna być źródłem miłości do innych. I to on powołuje cię do bycia z kimś, bycia żoną lub mężem.
Jak więc znaleźć prawdziwą miłość?
Nie chodzi teraz o to, by przestać szukać, chodzić na Msze czy spotkania dla singli. Ale warto otworzyć się na to, że ani ty, ani twoja wymarzona połówka nie musi kochać cię "najbardziej na świecie". Że nie musi być idealna, nie musi mieć tego samego hobby czy planów na życie. Że poza tą relacją istnieją też inni ludzie, którzy mogą być twoimi przyjaciółmi. Że wcale nie musisz być samotna lub samotny. Bo miłość w życiu nie zależy od tego, czy jest się singlem czy nie.
W czasie modlitwy lub rachunku sumienia przypomnij sobie, że jako chrześcijanin jesteś powołany do poglębiania przede wszystkim relacji z Bogiem. Pomódl się do Ducha Świętego, by napełnił twoje życie miłością.
* * *
40 dni, by odnaleźć miłość - to cykl tekstów Ewy Bartosiewicz RSCJ i Karola Wilczyńskiego. Chcemy Wam pokazać, że miłość jest przeznaczeniem każdego chrześcijanina, a Wielki Post do dobry czas, by ją odkrywać.
Bez względu na to czy jesteś w związku czy nie, znajdziesz tutaj coś dla siebie. Masz 40 dni. Do dzieła!
>>Właśnie dlatego w miłości nie oczekuj wzajemności
>>Śmierć z miłości to nie koniec
Karol Wilczyński - redaktor DEON.pl. Miłośnik kultury bliskowschodniej. Pisze doktorat z filozofii arabskiej. Wraz z żoną prowadzi bloga islamistablog.pl.
Skomentuj artykuł