Słowa Jezusa wielu wprawiają w konsternację. Nie do końca rozumiemy je w duchu Ewangelii
Słowa Jezusa wielu wprawiają w konsternację. Przede wszystkim dlatego, że nie do końca rozumiemy je w duchu ewangelii, a bardziej współczesnej kultury i ‘poprawności’. Słów Pisma św. nie możemy jednak traktować wybiórczo.
Słowo na dziś (Mk 7,24-30)
Z ewangelii wg św. Marka: Wybrał się stamtąd i udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, lecz nie mógł pozostać w ukryciu. Wnet bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, upadła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka rodem, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. Odrzekł jej: «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest zabrać chleb dzieciom, a rzucić psom». Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci». On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.
Komentarz do Ewangelii (09.02.2023)
Obraz: Jezus wraz z uczniami udaje się na północ od Galilei, w okolice pogan. Chce pozostać w ukryciu, ale zostaje rozpoznany. Przysłuchajmy się rozmowie Pana z Syrofenicjanką. Wsłuchajmy się w słowa, jakie Jezus wypowiada bez uprzedzeń, widząc, jakie one wydały owoce.
Myśl: Często jesteśmy zbulwersowani słowami Jezusa do kobiety, a wręcz zgorszeni obrazem chleba i psów. Warto jednak zobaczyć istotę tej opowieści. Jezus mówi o chlebie synów, o Eucharystii, którą synowie lekceważą i marnotrawią, a okruszyny zjadają szczenięta pod stołem. Syrofenicjanka jest pełna pokory i wiary. Wie, że nikt się nie zbawia o własnych siłach. Zbawienie jest darem. Uczniowie tego nie pojmują. Kobieta, poganka wyznaje wiarę w Jezusa, Chleb Życia. Dlatego otrzymuje dar, o który prosi. Co ciekawe, cud dokonuje się bez obecności Jezusa, jak w życiu Kościoła po zmartwychwstaniu Pana. Chleb Eucharystii jest tym cudem przyjmowanym z wiarą.
Emocja: Pokusa ‘poprawności’. Słowa Jezusa wielu wprawiają w konsternację. Przede wszystkim dlatego, że nie do końca rozumiemy je w duchu ewangelii, a bardziej współczesnej kultury i ‘poprawności’. Słów Pisma św. nie możemy jednak traktować wybiórczo.
Wezwanie: Poproszę o łaskę doceniania daru chleba-Eucharystii, jaki mamy. Podziękuję za to, że mogę z niego korzystać mimo niegodności.
Postaram się znaleźć w tych dniach kilka minut na adorację Najświętszego Sakramentu.
Skomentuj artykuł