Makijaż ślubny jest kropką nad "I" w całej ślubnej stylizacji. Makijaż dobieramy zarówno do urody, stylizacji jak również osobowości danej kobiety. Należy też uwzględnić okoliczności ślubu czy przyjęcia, rodzaj oświetlenia, porę dnia. Jest szalenie ważny, ale nie można wynieść go wizualnie ponad wszystko.
Marta Jacukiewicz: Jakie zadania powinien spełniać makijaż ślubny?
Ola Magdalena Borgosz - wizażystka: Makijaż ślubny ma przede wszystkim podkreślić urodę kobiety, pokazać jej atuty, po prostu upiększyć i zgrać się z całą stylizacją w danym dniu. Powinien też skorygować mankamenty, ale w sposób delikatny i subtelny - nie może tworzyć zupełnie nowej osoby, na widok której goście otworzą usta ze zdziwienia. Makijaż, jak biżuteria, suknia czy fryzura powinien być elementem ślubnego looku, powinien przyciągać spojrzenie na pannę młodą a nie tylko na twarz, z daleka rzucającą się w oczy połyskującymi cieniami i rzęsami do nieba. Makijaż ślubny jest kropką nad "I" w całej ślubnej stylizacji. Jest szalenie ważny, ale nie można wynieść go wizualnie ponad wszystko.
Czy zawsze powinien być mocny i wyrazisty?
Zdecydowanie nie. Intensywność i rodzaj makijażu zależy głównie od preferencji i rodzaju urody panny młodej. Makijaż przecież dobiera się także do charakteru osoby i należy zachować spójność pomiędzy osobowością a intensywnością i typem makijażu. Mocny i widoczny makijaż u spokojnej eterycznej blondynki będzie wulgarny i nie będzie miał nic wspólnego z podniosłym i wyjątkowym dniem ślubu. W sytuacji urody południowej czy u kobiet z temperamentem i charyzmą, mocniejszy makijaż będzie wręcz niezbędny, ale pamiętajmy, że ma on upiększyć kobietę a nie ukryć jej urodę i stworzyć od nowa twarz nieznaną gościom i samej pannie młodej. Zwróćmy też uwagę, że makijaż będzie eksponowany na jasnym tle sukni, co dodatkowo wpływa na jego "widoczność". Wykonując makijaż próbny i dobierając intensywność i odcienie, zawsze miejmy na uwadze ten fakt. Poprośmy aby na makijaż próbny panna młoda przyszła w jasnym stroju.
(fot. shutterstock.com)
Jakimi zasadami powinnyśmy się kierować przy wyborze makijażu?
Makijaż dobieramy zarówno do urody, stylizacji jak również osobowości danej kobiety. Należy też uwzględnić okoliczności ślubu czy przyjęcia, rodzaj oświetlenia, porę dnia. Tworząc makijaż, pamiętajmy aby unikać krzykliwych i intensywnych kolorów. Oczywiście w makijażu mieszanych jest nawet do 6 barw, ale są one tak rozmieszczane i cieniowane, że efektem jest pięknie podkreślone oko a nie feeria barw. Unikajmy tak oklepanych i nudnych beżów i brązów, gdyż kolory te nie wnoszą absolutnie nic przy tego typu makijażu i mogą służyć jedynie do cieniowania lub łagodzenie kolorów oraz ewentualnie w wersji jasnego szampana jako cień bazowy lub rozświetlacz. Należy używać barw niezbyt intensywnych, ale jednocześnie takich, które wpływają na kolor oka, skóry, podkreślają tęczówkę, czy łagodzą zmęczenie oka. Takie kolory odpowiednio dawkowane nie będą razić i nie będą bardzo widoczne w makijażu a jednocześnie podkreślą oko, nadadzą mu głębi i wyrazu. Oczywiście możemy też pokusić się o kępki rzęs - do wyboru mamy krótkie, średnie i długie, którymi można pięknie wycieniować oko, podnieść kącik czy po prostu zagęścić i przedłużyć własne rzęsy. Ważne, aby na końcu makijażu, na linii mocowania rzęs, dodać ciemną kreskę, która podkreśli charakter makijażu oraz zatuszuje ewentualne nierówności w zaaplikowanych rzęsach.
Ogólnie przyjętą zasadą jest, że podkreślamy oczy albo usta. Ta zasada obejmuje również makijaż ślubny?
Generalnie tak, makijaż ślubny nie lubi przesady. Jednak wszystko zależy od typu urody i charakteru. Posiadaczki południowego typu urody nawet przy mocniejszym makijażu oka muszą pokusić się o lekko intensywniejsze usta , gdyż jasne i matowe postarzą je. U dziewczyn o delikatnej urodzie zwykle bardziej podkreśla się oko i brwi, usta są tylko muśnięte kolorem, wręcz naturalne. Ma to też zalety praktyczne, gdyż moc pocałunków i przytuleń w tym dniu, wymaga aby nawet bardzo trwały błyszczyk czy pomadkę, jednak odświeżać, na co nie zawsze jest czas. Mocniejsze oko i delikatne usta mają więc jednak przewagę w praktyce aczkolwiek są też zwolenniczki mocnych czerwonych bądź różowych ust i tylko i wyłącznie mocno wytuszowanych rzęs ozdobionych wyraźną czarną kreską. Wyjątki zdarzają się także wtedy gdy np. panna młoda ma woalkę na twarzy i oczy są troszkę skryte, może pozwolić sobie na mocniejsze usta , które po zdjęciu woalu, złagodzi. Podobnie przy użyciu sztucznych rzęs - ciemna kreska jest wręcz wymagana a i lekkie wzmocnienie kącika oka przyda się.
(fot. shutterstock.com)
A co, jeśli się wzruszymy i poleci łezka? Jak temu zapobiec?
Profesjonalny makijaż powinien być przynajmniej częściowo wodo i łzo odporny. Dysponujemy szeregiem kosmetyków oraz technik, które pozwalają na utrzymanie perfekcyjnego makijażu zarówno w ciągu dnia jak i podczas szampańskiej zabawy np. puder fixujący, wodoodporny tusz, wklepywany róż w kremie czy trwały błyszczyk.
Co jest podstawą dobrze wykonanego makijażu?
Bezapelacyjną podstawą są idealnie dobrane kosmetyki pielęgnacyjne i przygotowanie skóry do właściwego makijażu kolorowego. Każda skóra ma inne wymagania, inaczej jest z suchą, wrażliwą, tłustą czy trądzikową. Sam makijaż kolorowy jest tak naprawdę kolejnym etapem. Następna kwestia to dobrze dobrana baza i podkład, kamuflaż, korektor. Nie musimy nakładać ich na całą twarz a tylko na miejsca tego wymagające. Częstym błędem jest pokrywanie całej twarzy korygującymi kosmetykami, co przynosi efekt odwrotny od zamierzonego. Pamiętajmy, że makijaż ma upiększać a nie całkowicie chować skórę. Piegi też są piękne i jeśli ktoś nosi je 30 lat, to pojawiając się nagle z jednolitą cerą wzbudzi sensacje a nie zachwyt. Należy zwrócić uwagę na bardzo dokładny modelaż twarzy, odpowiednie dobranie koloru i miejsca aplikacji różu, na używanie tylko i wyłącznie świeżego tuszu, który zapobiegnie powstawaniu grudek i spływaniu.
(fot. shutterstock.com)
Czego należy unikać zwłaszcza w makijażu ślubnym?
Należy unikać przede wszystkim przesady. Wszelkie brokatowe cienie i rzęsy z kryształkami zostawmy na czas karnawału. Unikajmy też wszelkiego nadmiaru w makijażu, nadmiernej ilości podkładu czy kamuflażu - ich działanie nie zależy od ilości od sposobu i techniki użycia. Nadmiar bronzera nie nada nam pięknej opalenizny a karykaturalne plamy. Błyszczyki z milionem brokatowych drobinek na zdjęciach mogą nam tworzyć świetliste plamy, które zakryją pół twarzy. Postawmy na jakość i klasę a nie na ilość kosmetyków i dodatków.
Jakieś specjalne "triki" aby jak najdłużej zachować makijaż? Najlepiej przez całą noc…
Dostępne są specjalne fixery do makijażu, ale nie polecam ich na taką okazję. Raczej sprawdzą się przy charakteryzacji i kamuflowaniu znamion i blizn. Uważajmy na stosowanie tego typu rzeczy. Dobrze wykonany makijaż, nie potrzebuje silnego chemicznego środka aby był trwały. Szczególnie ostrożne w tym wypadku powinny być posiadaczki cery wrażliwej.
Pomoże natomiast użycie odpowiedniej do rodzaju cery i problemów, bazy pod makijaż i pod cienie oraz pudru fixującego, który będzie tworzył namiastkę wodoodporności. Dobry podkład, korektor, kamuflaż na partie problematycze - tutaj ważny jest także sposób aplikacji. Minimalna ilość kosmetyku ale bardzo dokładne i fachowe nałożenie, które ma szalenie ważny wpływ na trwałość, poświęćmy więc aplikacji odpowiednią ilość czasu.
(fot. shutterstock.com)
W gamie kosmetyków kolorowych dostępne są także wodoodporne tusze oraz trwałe błyszczyki. Do poprawek wystarczą bibułki matujące i błyszczyk oraz czasem lekka woda termalna w sprayu do odświeżenia. Przed makijażem kolorowym warto poświęcić czas na pielęgnację, odpowiednie przygotowanie skóry, lekki peeling enzymatyczny, maski i serum odpowiednie do danego typu cery. Wypoczęta i czysta lekka skóra znacznie lepiej "trzyma" makijaż.
*Ola Magdalena Borgosz - wizażystka
DEON.pl poleca:
MIŁOŚĆ I INNE SPORTY EKSTREMALNE
Paolo Curtaz
Miłość to ogromne ryzyko i wyzwanie, dlatego wymaga odwagi, wyjątkowych zdolności i odpowiedniego przygotowania. Wiąże się z wielkimi emocjami i osiąganiem tego, co niemożliwe. Tak, miłość to sport ekstremalny.
Paolo Curtaz wczytując się w Pismo Święte, swoje własne życie i przykłady spotkanych przez siebie par próbuje dowiedzieć się o co chodzi w miłości, szczególnie w miłości małżeńskiej. Porusza między innymi kwestie rodzicielstwa, wierności, fascynacji drugą osobą, pożądania, a nawet zdrady. Autor pisze o trudnych zagadnieniach, ale unika kościelnego żargonu.
W efekcie otrzymujemy książkę tchnącą świeżością spojrzenia na nasze codzienne pytania i zmagania, opartą na zaskakujących interpretacjach znanych fragmentów Pisma Świętego.
Skomentuj artykuł