Te pięć rzeczy zepsuje ci Wielki Post. Unikaj ich, by poczuć duchową zmianę

Co najbardziej nam przeszkadza w Wielkim Poście? Zainspirowali nas twórcy Zdrapki Wielkopostnej, którzy zapytali o to swoją społeczność. Oto odpowiedzi, które dają do myślenia, i nasze podpowiedzi, jak sobie poradzić.
Co przeszkadza w Wielkim Poście? Tego nie rób!
Wielki Post to czas, od którego wiele oczekujemy. Myślimy o nawróceniu, zmianie życia nawet w małym zakresie. Chcielibyśmy być na koniec trochę lepsi, trochę bliżej Boga, trochę bardziej z Nim zaprzyjaźnieni. Są jednak takie aspekty naszej codzienności, które skutecznie nam przeszkadzają w wielkopostnych wysiłkach.
Codzienny pośpiech
Codzienny pośpiech. To żadne zaskoczenie, że właśnie tempo życia i natłok spraw skutecznie przeszkadzają nam w przeżyciu Wielkiego Postu. Pośpiech powoduje stres, brak cierpliwości do bliskich, małą odporność na trudności, które pojawiają się w codziennych zadaniach. Wiele zadań do wykonania i presja czasu nie sprzyja skupieniu się na duchowym wymiarze Wielkiego Postu.
Nasza rada: W Wielkim Poście odważ się nie spieszyć tak, jak zawsze. Zastanów się, z czego możesz na ten czas zrezygnować. Jakie zadania nie są konieczne, choć takie się wydają? Bez czego twoje życie będzie spokojnie iść dalej? Gdzie możesz zwolnić, by poczuć, że naprawdę żyjesz i mieć czas, by spotkać się ze sobą i z Bogiem?
Wewnętrzny niepokój i brak skupienia
Wewnętrzny niepokój i brak skupienia. To kolejna przeszkadzajka, która psuje nasze dobre postanowienia i próby wypracowania nowych nawyków, a także chęci do poznawania Pisma Świętego. Psuje też czas z Bogiem. Nawet, jeśli chcemy spędzić go na modlitwie, wewnętrzny niepokój odrywa nas od Jego obecności.
Nasza rada: Wewnętrzny nieład, rozproszenie i trudności ze skupieniem się na modlitwie nie pomagają w okresie wzrostu i rozwoju, jakim jest Wielki Post. Pomocna może okazać się prosta wewnętrzna dyscyplina, która pomoże odłożyć inne zadania na czas po modlitwie, albo zwykłe zapisywanie rzeczy, które rozpraszają nas i odciągają myślami od refleksji, by umysł łatwiej się zgadzał na odłożenie ich na późniejszy moment.
Zmęczenie i brak czasu
Zmęczenie i brak czasu. To kolejne utrudnienie, którego często doświadczamy w Wielkim Poście. Zdarza się nam zwłaszcza wtedy, gdy podjęliśmy bardziej obciążające postanowienia i pogodzenie ich z naszym zwykłym życiem graniczy z cudem.
Nasza rada: nie bierz na siebie zbyt trudnych postanowień. Choć radykalne zmiany nie są złe, częściej sprawdza się metoda małych kroków. Gdy zadanie, które podejmiesz na czas Wielkiego Postu, przerośnie cię już na początku, zamiast motywacji poczujesz zniechęcenie. Nie zaczynaj od wielkich rzeczy i wielkich zmian. Wybierz jedną sprawę, której będziesz wierny przez tydzień lub dwa, a potem, gdy wypracujesz minimalną dyscyplinę, dołóż sobie kolejne wyzwanie.
Pokusy i słabości
Pokusy i słabości. To kolejny, najbardziej naturalny w Wielkim Poście podcinacz skrzydeł: nasza słaba wola, przywiązanie do grzechów, brak dotrzymywania słowa danego sobie i Bogu. Rezygnacja z przyjemności, walka ze słabościami, wchodzenie w pokutne czynności wcale nie jest łatwe, ale często sami je sobie utrudniamy, pozwalając sobie na małe odstępstwa od postanowień.
Nasza rada: nie daj się wkręcać, gdy wewnętrzny głos mówi ci: odpuść, po co ci to? Czy to coś zmieni? Jaką różnicę zrobi ta jedna czekoladka? czy Bóg chce, żebyś był nieszczęśliwy? Znajdź jeden werset z Pisma Świętego, który będzie cię wspierał w Twoich zmaganiach, i używaj go jak miecza do walki z pokusami.
Media społecznościowe i telefon
Media społecznościowe rozpraszają. Telefon, internet i media społecznościowe są wskazywane jako czynniki rozpraszające i utrudniające skupienie się na duchowości. Ilość informacji, jaka trafia do naszego umysłu za ich pośrednictwem, skutecznie przeszkadza w skupieniu, wyciszeniu, w znalezieniu czasu na pomyślenie o swojej wierze, relacji z Bogiem, o złych nawykach i słabych zachowaniach.
Nasza rada: Zrezygnuj. Nie daj sobie wmówić, że bez social mediów znikniesz. Nie bój się mocno ograniczyć czasu spędzanego w sieci. Wyznacz sobie dokładnie ilość czasu, którą przeznaczysz na najważniejsze dla ciebie sprawy w internecie, a później pozwól, by wirtualne życie przepływało obok ciebie. Zyskasz tym czasu i spokoju.
Źródło: mat. pras Zdrapki Wielkopostnej / mł
Skomentuj artykuł