Lekarze już czterokrotnie próbowali doprowadzić do jego eutanazji. Kim jest Vincent Lambert?

Lekarze już czterokrotnie próbowali doprowadzić do jego eutanazji. Kim jest Vincent Lambert?
(fot. shutterstock.com // jesoutiensvincent.com // Wikimedia Commons)
NCR / KAI / Karol Kleczka

W krótkim rozważaniu po wczorajszej modlitwie Regina Coeli papież Franciszek powierzył naszej modlitwie dwie osoby.

Mówiąc o ich, stwierdził, że ich "sytuacje [są - przyp. red.] delikatne, bardzo bolesne i złożone". Papież prosił by otaczać ich szczególną troską, ponieważ obaj bardzo cierpią i nie przetrwaliby bez pomocy medycznej. Franciszek przywołując ich sylwetki zachęcił do modlitwy o to, by każdy chory był zawsze szanowany w swej godności i leczony w sposób odpowiedni do jego stanu zdrowia.

Pierwszym z nich jest mały Alfie Evans, o który wspominaliśmy już na łamach DEON.pl. Urodzony w 2016 roku Alfie ma poważne uszkodzenia mózgu i cierpi na nierozpoznaną chorobę neurologiczną.

DEON.PL POLECA

Alfie znajduje się w stanie "pół-wegetatywnym" i podłączony jest do aparatury podtrzymującej życie w Szpitalu Dziecięcym Alder Hey w Liverpoolu. Niedawno lekarze zadecydowali, że najlepiej będzie go od niej odłączyć, lecz przeciwko temu zaprotestowali rodzice małego chłopca, za którymi wstawił się sam papież.

Do tragicznej sytuacji Alfiego Evansa odniósł się także abp Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia, który mówił że towarzyszy w modlitwie rodzicom Alfiego. "Mam wielką nadzieję, że między doświadczającymi zrozumiałego bólu rodzicami, a władzami szpitala, może znów być zawiązany dialog, tak aby wspólnie mogli wypracować dobro dla Alfiego, a nie sprowadzać jego sytuację do debaty prawnej. Nie możemy porzucić Alfiego. Zarówno on, jak i jego rodzice, muszą być kochani".

Drugą osobą był Vincent Lambert. Ma 40 lat i w 2008 r. uległ wypadkowi na motorze. Od tego czasu żyje w tzw. stanie minimalnej świadomości: reaguje na bodźce, rusza oczami, płacze. Vincent jest pod pieką lekarzy w szpitalu w Reims, na północy Francji.

O odłączenie go od sondy żywieniowej walczy jego żona Rachela i bracia. Powołują się na prawo Leonettiego, które pozwala składać wnioski o zakończenie życia osoby bliskiej, której terapia nie daje żadnych skutków i można określić ją jako uporczywą. Sprzeciwiają się temu rodzice Vincenta, którzy twierdzą, że wobec syna nie jest stosowana uporczywa terapia i utrzymują z nim kontakt. We Francji eutanazja jest nielegalna, ale trzy lata temu francuski Sąd Najwyższy oraz Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekły, że decyzja szpitala o wstrzymaniu karmienia Lamberta nie narusza prawa.

Sprawa Lamberta podzieliła opinię publiczną we Francji. Francuskojęzyczna strona komitetu wsparcia dla mężczyzny zebrała już prawie 90 tysięcy podpisów pod petycją dla jego ocalenia. Na Twitterze pod hashtagiem

Do tej pory lekarze już czterokrotnie próbowali doprowadzić do odłączenia Vincenta. Ponownie zrobiło się o nim głośno po tym, jak 12 kwietnia matka mężczyzny napisała list do prezydenta Macrona prosząc go, by nie pozwolił na odłączenie jej syna od aparatury. Taką decyzję podjął właśnie szpital w Reims. Lambert zostanie odłączony od aparatury w czwartek 19 kwietnia.

Viviane Lambert apeluje do prezydenta Francji, pisząc, że jej syn "został skazany na karę śmierci. (…) ma małą córeczkę, żyje i nie popełnił żadnego przestępstwa. Mimo tego w poniedziałek 9 kwietnia 2018 doktor oznajmił, że w ciągu 10 dniu rozpocznie się powolna i długa agonia mojego dziecka, które umrze z głodu i pragnienia".

Lekarze już czterokrotnie próbowali doprowadzić do jego eutanazji. Kim jest Vincent Lambert? - zdjęcie w treści artykułu

Pani Viviane Lambert (fot. Claude Truong-Ngoc / Wikimedia Commons - cc-by-sa-3.0 [CC BY-SA 3.0], from Wikimedia Commons)

Matka podkreśla, że jej syn "nie znajduje się u kresu swego życia", ani "nie odczuwa bólu", o czym stwierdza 24 specjalistów, którzy skierowali opinię do szpitala zaznaczając, że Vincent nie znajduje się w stanie "uporczywej terapii". O tym co różni uporczywą terapię od eutanazji pisaliśmy tutaj, ale mówiąc skrótowo to terapia nieuzasadniona, która nie służy ogólnie pojętemu dobru pacjenta, lecz sztucznie przedłuża proces jego nieuchronnego umierania.

Viviane skierowała swój list do prezydenta Macrona w dniu, w którym spotkał się on z przedstawicielami Kościoła we Francji. Prezydent Republiki w przemówieniu wysłuchanym przez francuskich biskupów, mówił o wadze godności ludzkiej w kontekście niepełnosprawności i słabości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lekarze już czterokrotnie próbowali doprowadzić do jego eutanazji. Kim jest Vincent Lambert?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.