Zdobyła złoty medal na igrzyskach. Następnie ucałowała Maryjny medalik
Hidilyn Diaz zdobyła pierwszy w historii letnich igrzysk olimpijskich dla Filipin. 30-latka okazała się najlepsza w podnoszeniu ciężarów w kategorii do 55 kilogramów. Zwycięstwo zadedykowała Bogu m.in poprzez wykonanie znaku krzyża.
O wygranej Filipinki zadecydowało podniesienie 224 kilogramów. Tuż po ogłoszeniu wyników zawodów Diaz rozpłakała się i chwyciła medalik z Najświętszą Maryją Panną, który cały czas wisiał na jej szyi.
- Dziękuję Ci, Panie, dziękuję Ci, Panie! – zawołała po wygranej.
Hidilyn Diaz podczas ceremonii medalowej popatrzyła w niebo i zrobiła znak krzyża. W rozmowie z mediami zdradziła, że Maryjny medalik dostała od swoich przyjaciół tuż przed wyjazdem na letnie Igrzyska Olimpijskie w Tokio.
"Przez 9 dni przed moimi zawodami odmawiali nowennę. Ten medalik jest znakiem naszej modlitwy i wiary w Maryję, mamę Jezusa Chrystusa."
Droga do złotego medalu olimpijskiego w podnoszeniu ciężarów łatwa nie była. Hidilyn Diaz pochodzi z biednej rodziny. Na początku trenowała m.in na sztangach wykonanych z plastikowych rur, a ciężary były odlane z betonu.
Źródło: channelnewsasia.com / kb
Skomentuj artykuł