Zło istnieje w sercu każdego człowieka. Historia naszego życia to arena walki
Słowo dobra, zasiane w naszych duszach jest nieustannie narażone na różnego rodzaju przeciwności. Zło walczy z dobrem. Ono nie jest tylko "z zewnątrz". Zło istnieje wewnątrz wspólnoty uczniów i w sercu każdego człowieka. Historia naszego życia to arena walki. Nie tylko Bóg zasiewa dobre nasienie, ale i nieprzyjaciel.
Słowo na dziś (Mt 13,24-30)
Z Ewangelii wg św. Mateusza: Inną przypowieść im przedłożył: «Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: "Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?" Odpowiedział im: "Nieprzyjazny człowiek to sprawił". Rzekli mu słudzy: "Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?" A on im odrzekł: "Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza"».
Komentarz do Ewangelii (sobota, 29.07.2023)
Obraz: Jezus naucza tłumy w przypowieściach. Dzisiaj przed naszymi oczyma staje odwieczna walka dobra ze złem. Posłucham tego, co Jezus mówi. Przyjrzę się tym odczuciom i myślom, które wzniecają we mnie słowa Pana.
Myśl: Słowo dobra, zasiane w naszych duszach jest nieustannie narażone na różnego rodzaju przeciwności. Zło walczy z dobrem. Ono nie jest tylko ‘z zewnątrz’. Zło istnieje wewnątrz wspólnoty uczniów i w sercu każdego człowieka. Historia naszego życia to arena walki. Nie tylko Bóg zasiewa dobre nasienie, ale i nieprzyjaciel. Ta ‘podwójność’ rzeczywistości jest nieunikniona. Chcielibyśmy, żeby nasze wspólnoty były ‘czyste’ i bez ‘braków’. Dlatego usiłujemy ‘wyrywać chwasty’ i eliminować zło. Ale to nie jest nasze dzieło. Ostateczne zwycięstwo okaże się na końcu czasów i będzie dziełem Pana.
Emocja: „Skąd się wziął chwast?” Rzeczywistość jest zaskakująca. Nigdy nie jest taką, jaką być powinna. Dlatego też, muszę wstrzymywać swoje zapędy, aby oceniać ostatecznie wszystko i natychmiast działać. Pośpiech zwykle odrywa nas od ‘Bożej logiki’ walki ze złem, przez krzyż i ofiarę z samego siebie.
Wezwanie: Poproszę o łaskę cierpliwości i dostosowania się do planu Boga. Podziękuję za miłosierdzie wobec świata, które wyraża się w krzyżu. Zaplanuję czas na rachunek sumienia i na spowiedź. To najlepszy sposób ‘walki ze złem’.
Skomentuj artykuł