Jezus mówi, że to w zasadzie niemożliwe, żeby człowiek bogaty się zbawił. Takie stwierdzenie może budzić przerażenie! Ale jest tu drobiazg, na który koniecznie trzeba zwrócić uwagę.
Jezus mówi, że to w zasadzie niemożliwe, żeby człowiek bogaty się zbawił. Takie stwierdzenie może budzić przerażenie! Ale jest tu drobiazg, na który koniecznie trzeba zwrócić uwagę.
Życie słowami Boga przynosi szczęście i wdzięczność innych, którzy potrafią docenić, że Słowo dociera do nich dzięki naszemu życiu.
Życie słowami Boga przynosi szczęście i wdzięczność innych, którzy potrafią docenić, że Słowo dociera do nich dzięki naszemu życiu.
Deon.pl
Jezus wprost mówi o konsekwencjach ognia, który przynosi na ziemię: rozpaleni tym ogniem, możemy być odrzucani i niezrozumiani nawet przez najbliższych.
Jezus wprost mówi o konsekwencjach ognia, który przynosi na ziemię: rozpaleni tym ogniem, możemy być odrzucani i niezrozumiani nawet przez najbliższych.
Deon.pl
Jest taki specyficzny rodzaj milczenia, który towarzyszy dwóm bardzo konkretnym sytuacjom: gdy ktoś sponiewiera sakrament kapłaństwa albo małżeństwa. I nie chodzi o milczenie w znaczeniu ukrywania czegokolwiek, ale o ciężką ciszę, która zapada, gdy się w środowisku wierzących poruszy temat zdrady.
Jest taki specyficzny rodzaj milczenia, który towarzyszy dwóm bardzo konkretnym sytuacjom: gdy ktoś sponiewiera sakrament kapłaństwa albo małżeństwa. I nie chodzi o milczenie w znaczeniu ukrywania czegokolwiek, ale o ciężką ciszę, która zapada, gdy się w środowisku wierzących poruszy temat zdrady.
Nie odejdę z mojego pięknego i udanego małżeństwa dlatego, że instytucja małżeństwa wyraźnie ulega rozpadowi. Nie porzucę dziennikarstwa, bo wielu dziennikarzy łamie, delikatnie mówiąc, zawodową etykę. I nie odejdę z Kościoła, bo jeden ksiądz wysyła zboczone wiadomości nieznajomej, drugi, w dodatku suspendowany, wygłasza na pielgrzymce oburzające wywody na temat księżowskiej wyższości nad „tumanami, durnymi babami i hołotą”, a grupa świeckich ultrakatolików wygłasza na temat potępienia i jego przyczyn bzdurne teorie, które koło katolickiej wiary nawet nie leżały.  
Nie odejdę z mojego pięknego i udanego małżeństwa dlatego, że instytucja małżeństwa wyraźnie ulega rozpadowi. Nie porzucę dziennikarstwa, bo wielu dziennikarzy łamie, delikatnie mówiąc, zawodową etykę. I nie odejdę z Kościoła, bo jeden ksiądz wysyła zboczone wiadomości nieznajomej, drugi, w dodatku suspendowany, wygłasza na pielgrzymce oburzające wywody na temat księżowskiej wyższości nad „tumanami, durnymi babami i hołotą”, a grupa świeckich ultrakatolików wygłasza na temat potępienia i jego przyczyn bzdurne teorie, które koło katolickiej wiary nawet nie leżały.  
DEON.pl
Tej typologii nie znajdziesz w żadnym podręczniku duchowości. Do przygotowania opisów posłużyło mi połączenie teologicznej, konkretnej wiedzy i doświadczenia wielu lat aktywnego bycia w Kościele.
Tej typologii nie znajdziesz w żadnym podręczniku duchowości. Do przygotowania opisów posłużyło mi połączenie teologicznej, konkretnej wiedzy i doświadczenia wielu lat aktywnego bycia w Kościele.
O jakich księżach marzy polski Kościół? Czy to marzenie da się spełnić? Co w zachowaniu i formacji polskich kapłanów przeszkadza, a co jest doceniane? Nad czym duchowni przede wszystkim powinni popracować, i to bez ociągania?
O jakich księżach marzy polski Kościół? Czy to marzenie da się spełnić? Co w zachowaniu i formacji polskich kapłanów przeszkadza, a co jest doceniane? Nad czym duchowni przede wszystkim powinni popracować, i to bez ociągania?
Deon.pl
- To jest klucz do młodych: relacja. Potrzebują życzliwej obecności. I to się dla mnie bardzo wiąże z aniołami - mówi s. Maria Druch ze zgromadzenia Sióstr od Aniołów w rozmowie z Martą Łysek. 
- To jest klucz do młodych: relacja. Potrzebują życzliwej obecności. I to się dla mnie bardzo wiąże z aniołami - mówi s. Maria Druch ze zgromadzenia Sióstr od Aniołów w rozmowie z Martą Łysek. 
Deon.pl
O młodych, którzy szukają czegoś więcej, choć statystyki nie są optymistyczne, o ewangelizowaniu na Instagramie i towarzyszeniu ludziom tam, gdzie są, w rozmowie z Martą Łysek opowiada Krzysztof Dzieńkowski SJ. 
O młodych, którzy szukają czegoś więcej, choć statystyki nie są optymistyczne, o ewangelizowaniu na Instagramie i towarzyszeniu ludziom tam, gdzie są, w rozmowie z Martą Łysek opowiada Krzysztof Dzieńkowski SJ. 
Lato, lipiec, park wodny. Do solankowego basenu wchodzi zgrabna kobieta w ładnym kostiumie. Po chwili dołącza do niej synek, podekscytowany i z szerokim uśmiechem na twarzy. I zaczyna opowiadać.
Lato, lipiec, park wodny. Do solankowego basenu wchodzi zgrabna kobieta w ładnym kostiumie. Po chwili dołącza do niej synek, podekscytowany i z szerokim uśmiechem na twarzy. I zaczyna opowiadać.
Jest noc. Z bramy krakowskiej knajpy wychodzi najpierw dwóch mężczyzn, później trzy dziewczyny. Przypadkowy przechodzień zaczyna nagrywać telefonem film i głośno komentować sytuację.
Jest noc. Z bramy krakowskiej knajpy wychodzi najpierw dwóch mężczyzn, później trzy dziewczyny. Przypadkowy przechodzień zaczyna nagrywać telefonem film i głośno komentować sytuację.
Deon.pl
Na Festiwal Życia do Kokotka przyjeżdżam, gdy hasłem dnia jest „Sprawdzam”. I właśnie to zamierzam zrobić: sprawdzić, co takiego dzieje się w Kokotku, że mimo deszczu i chłodu na tydzień pod namioty przyjechało tysiąc osób.
Na Festiwal Życia do Kokotka przyjeżdżam, gdy hasłem dnia jest „Sprawdzam”. I właśnie to zamierzam zrobić: sprawdzić, co takiego dzieje się w Kokotku, że mimo deszczu i chłodu na tydzień pod namioty przyjechało tysiąc osób.
O wpływie, jaki młodzi mogą mieć na Kościół, prostym podejściu do trudnej maryjnej pobożności i bieganiu w błocie, które potrafi zmienić życie, opowiadają ks. Marcin Paś i o. Tomasz Maniura OMI, twórcy Festiwalu Życia w Kokotku. 
O wpływie, jaki młodzi mogą mieć na Kościół, prostym podejściu do trudnej maryjnej pobożności i bieganiu w błocie, które potrafi zmienić życie, opowiadają ks. Marcin Paś i o. Tomasz Maniura OMI, twórcy Festiwalu Życia w Kokotku. 
Czego od siebie chce Kościół w Polsce? Jaką ma wizję swojej przyszłości? Jakimi środkami chce tę wizję osiągnąć? To niby jasne, a jednak… trudno powiedzieć.
Czego od siebie chce Kościół w Polsce? Jaką ma wizję swojej przyszłości? Jakimi środkami chce tę wizję osiągnąć? To niby jasne, a jednak… trudno powiedzieć.
DEON.pl
- Jesteśmy od siebie o wiele bardziej uzależnieni, niż nam się wydaje. Cokolwiek ja robię indywidualnie, zawsze ma to szersze reperkusje. Jeśli działam dobrze, świat jest lepszy. Jeśli działam źle, to nawet, jeśli to zło rzekomo dotyczy tylko mnie, to jednak wpływa to na świat - mówi w rozmowie z Martą Łysek Jacek Prusak SJ, autor wydanej właśnie książki "Zrozumieć siebie, odkryć Boga". 
- Jesteśmy od siebie o wiele bardziej uzależnieni, niż nam się wydaje. Cokolwiek ja robię indywidualnie, zawsze ma to szersze reperkusje. Jeśli działam dobrze, świat jest lepszy. Jeśli działam źle, to nawet, jeśli to zło rzekomo dotyczy tylko mnie, to jednak wpływa to na świat - mówi w rozmowie z Martą Łysek Jacek Prusak SJ, autor wydanej właśnie książki "Zrozumieć siebie, odkryć Boga". 
DEON.pl
Zakończył się etap konsultacji parafialnych w trwającym synodzie o synodalności. Część diecezji opublikowała już syntezy diecezjalne. Co z nich wynika?
Zakończył się etap konsultacji parafialnych w trwającym synodzie o synodalności. Część diecezji opublikowała już syntezy diecezjalne. Co z nich wynika?
Gdy się widzi, jest łatwiej. Dlatego dobrze widzieć, że się nie jest z wiarą samemu, że są setki innych ludzi, teraz idących w procesji, kiedy indziej biorących udział w mszy, nabożeństwie, rekolekcjach czy koncertach uwielbienia. Dobrze mieć Ewangelię nie tylko opowiedzianą, ale też pokazaną – jak to zrobił jeden ze znajomych proboszczów, wymyślając cudownie proste, ewangeliczne dekoracje na procesyjnych ołtarzach.
Gdy się widzi, jest łatwiej. Dlatego dobrze widzieć, że się nie jest z wiarą samemu, że są setki innych ludzi, teraz idących w procesji, kiedy indziej biorących udział w mszy, nabożeństwie, rekolekcjach czy koncertach uwielbienia. Dobrze mieć Ewangelię nie tylko opowiedzianą, ale też pokazaną – jak to zrobił jeden ze znajomych proboszczów, wymyślając cudownie proste, ewangeliczne dekoracje na procesyjnych ołtarzach.
Mamy czerwiec, zwyczajowy czas zmian personalnych w diecezjach. Decyzje ogłaszane w kurialnych komunikatach często zostają określane jako podjęte „dla dobra dusz i pożytku Kościoła”. Problem w tym, że wygląda to, jakby przenoszeni księża na czas decydowania o ich dalszej pracy byli wyłączani i z jednej, i z drugiej kategorii.
Mamy czerwiec, zwyczajowy czas zmian personalnych w diecezjach. Decyzje ogłaszane w kurialnych komunikatach często zostają określane jako podjęte „dla dobra dusz i pożytku Kościoła”. Problem w tym, że wygląda to, jakby przenoszeni księża na czas decydowania o ich dalszej pracy byli wyłączani i z jednej, i z drugiej kategorii.
- Młodzi ludzie przyjeżdżają na Pola Lednickie szukać czegoś więcej. Bardzo wiele osób się spowiada, i to są głębokie spowiedzi, po latach. Tęsknią za byciem razem, za spotkaniem – tak o lednickim wydarzeniu, które w tym roku wróciło po pandemicznej przerwie, mówią duszpasterze.
- Młodzi ludzie przyjeżdżają na Pola Lednickie szukać czegoś więcej. Bardzo wiele osób się spowiada, i to są głębokie spowiedzi, po latach. Tęsknią za byciem razem, za spotkaniem – tak o lednickim wydarzeniu, które w tym roku wróciło po pandemicznej przerwie, mówią duszpasterze.
Deon.pl
Państwo nie wymaga od szkół żadnej prewencji wykorzystania seksualnego. To, co robi Kościół, przygotowując prostą instrukcję dla szkół, jest innowacyjne i pionierskie. Celem jest stworzenie bezpiecznego środowiska, w którym granice są jasno postawione, a dzieci i młodzież - chronione przed wykorzystaniem i wspierane, gdy zdecydują się ujawnić krzywdę wyrządzoną im poza szkołą.   
Państwo nie wymaga od szkół żadnej prewencji wykorzystania seksualnego. To, co robi Kościół, przygotowując prostą instrukcję dla szkół, jest innowacyjne i pionierskie. Celem jest stworzenie bezpiecznego środowiska, w którym granice są jasno postawione, a dzieci i młodzież - chronione przed wykorzystaniem i wspierane, gdy zdecydują się ujawnić krzywdę wyrządzoną im poza szkołą.