14 codziennych sytuacji, w których Bóg jest z tobą na pewno
Narzekasz, że Bóg się tobą nie interesuje? Nie ma go w twoim życiu? Możesz się bardzo zdziwić, jak blisko Ciebie jest każdego dnia.
Wiele jest rodzajów duchowości w dzisiejszym - szeroko rozumianym - Kościele. Nie zawsze łatwo jest znaleźć tę "swoją", która wpisze się najpełniej w nasze potrzeby. Nie ukrywajmy, nie jest łatwo w tak wrażliwej materii, jaką jest pielęgnowanie wiary w Boga, spowodować że coś prawdziwie i mocno wybrzmi w naszej duszy.
Kiedy najłatwiej odnaleźć oznaki obecności Boga w okruchach codzienności?
Najczęściej zauważamy je w trudnościach, w poniżeniu, w sytuacjach życiowych, które wydają się bez wyjścia, gdy na nikogo już nie możemy liczyć. Jak to mówią: "jak trwoga to do Boga". Jesteśmy zagubieni jak dzieci i wijemy się z bezradności lub nieszczęścia. Dopiero wtedy umiemy z pokorą pochylić się, prosić i wyczekiwać Jego ingerencji w nasze życie.
To dobrze, że On wtedy jest z nami. Aczkolwiek przełomowym momentem jest dostrzeżenie, że Bóg jest z nami ZAWSZE. Jego imię wypowiedziane z gorejącego krzewu do Mojżesza brzmi: "Jestem, który Jestem" (Księga Wyjścia 3,14). To oznacza, że jest dokładnie tu i teraz, dokładnie w tej dzisiejszej teraźniejszości, w tym momencie, gdy to czytasz.
Imię w Biblii ma wyjątkowe znaczenie i moc, gdyż zawiera w sobie istotę tego, co i kogo oznacza. Dlatego dużo interpretacji imienia Jahwe wskazuje na Jego WIERNOŚĆ oraz nieustającą WSZECHOBECNOŚĆ.
Kiedy On jest z nami?
- Jest ze mną w moich snach - gdy spowita spokojem, odpoczywam
- Bladym świtem - gdy chwalę Go za śpiew ptaków i za to, że podarował mi kolejny dzień życia
- O poranku - myjąc zęby i czesząc włosy, gdy przemknie mi myśl: dbaj o siebie, bo jesteś Jego cudem
- Jedząc śniadanie - gdy czuję wdzięczność, że stworzył tyle pyszności
- Budząc dzieci - gdy cieszę się, że mnie pobłogosławił ich prostą radością
- W pracy - gdy nie moge się nadziwić jak sprawne mam palce, oczy, nogi, umysł
- Gdy zdenerwowana trudną sytuacją - biorę Go za rękę i daję się prowadzić
- Po pracy - gdy doceniam możliwość odpoczynku i spędzenia czasu z rodziną i przyjaciółmi
- Gdy przygnieciona niesprawiedliwością - błogosławię za zdolność oddawania tego Bogu
- Gubiąc się w labiryncie grzechu - gdy dziękuję za Jego nieskończone miłosierdzie
- Gdy prosząc - czekam ufnie, zgadzając się na Jego wolę
- Gdy płacząc - skruszona powracam niezliczoną ilość razy do Niego
- Gdy gładząc policzek dziecka - przypomina mi, że w miłości nasze przeznaczenie
- Wreszcie kładąc się spać - gdy dziękuję za dar życia i łaski jakie na mnie wylewa
Tekst pochodzi z bloga kolysankaboga.blog.deon.pl
Skomentuj artykuł