Ćwicz się w dobrym życiu myśląc o własnej śmierci. Nietypowe zadanie

Ćwicz się w dobrym życiu myśląc o własnej śmierci. Nietypowe zadanie
(fot. shutterstock.com)
Logo źródła: Blogi Jacek Blumensztajn

Chcę zaprosić cię do jednego z najbardziej konstruktywnych ćwiczeń kształtujących jakość życia, jakie dotąd poznałem. Do tego zabiegu potrzebne jest nam niezwykle precyzyjne narzędzie, zdolne do rozdzielenia prawdy od fałszu, przeszywające człowieka aż do miejsca, w którym to co w nim kruche i przemijające dotyka krawędzi Absolutu. Potrzebna jest nam śmierć.

Brzmi jak paradoks? Z pewnością! W końcu co wspólnego może mieć ze sobą dobre życie i rozmyślanie o śmierci? Jestem pewien, że znasz przynajmniej jedną osobę, która na pogawędce na dowolny temat potrafi w gładki, a zarazem godny maniaka sposób przejść do konkluzji - "bo jak już umrę…". Pamiętam dziesiątki takich rozmów - niemal zawsze było wiadomo, jak się skończą jeszcze zanim się zaczęły. Zupełnie jakby taki człowiek już stał jedną nogą po drugiej stronie i raczej żegnał się z życiem, niż starał się w nim coś poprawić.

Nie o takim rozważaniu o śmierci mam zamiar dziś opowiedzieć.

Chcę zaprosić cię do jednego z najbardziej konstruktywnych ćwiczeń kształtujących jakość życia, jakie dotąd poznałem. Zapewniam, że nie ma w nim nic ze straceńczego nurzania się w patologicznych rozmyślaniach. Tym do czego będziemy zmierzać jest rozróżnienie rzeczy naprawdę ważnych od tych, które tylko ważnymi się zdają. Do tego zabiegu natomiast potrzebne jest nam niezwykle precyzyjne narzędzie, zdolne do rozdzielenia prawdy od fałszu, przeszywające człowieka aż do miejsca, w którym to co w nim kruche i przemijające dotyka krawędzi Absolutu. Potrzebna jest nam śmierć.

DEON.PL POLECA

W świecie, w którym wiele pojęć traci swoje znaczenie, a to co dotąd uznawano za pewne okazuje się względnym, śmierć pozostaje niezmiennie trwałym punktem programu "Życie". Każdy z nas będzie musiał pewnego dnia spojrzeć jej w oczy, w których jak w zwierciadle dostrzeże prawdę o sobie.

  • Czy warto jednak czekać na tę mądrość do ostatniej minuty życia?
  • Być może istnieje sposób, by zdobyć ją wcześniej?

Jeśli jesteś osobą szczerze zainteresowaną rzetelnym pogłębianiem wiedzy na własny temat, a także jeżeli zależy ci na jak najlepszym przeżyciu swojej własnej historii tu na ziemi - to poniższe ćwiczenie z całą pewnością okaże się dla ciebie bardzo pomocne i cenne:

Ćwiczenie: Pogrzeb

Cel ćwiczenia: Rozpoznanie osób i rzeczy, które mają w moim życiu największe znaczenie. Odkrycie i nazwanie moich prawdziwych pragnień, najcenniejszych wartości i celów, jakie chciałbym osiągnąć. Ćwiczenie jest szczególnie pomocne w rozeznawaniu własnego powołania lub życiowej misji. Doskonale sprawdza się w demaskowaniu wszystkich fikcji oraz nieuporządkowanych przywiązań, którym niepotrzebnie poświęcamy czas i uwagę.

Przygotowanie: Do wykonania ćwiczenia potrzebnych jest ok. 30 minut samotności i spokoju. Dobrze jest wcześniej zaplanować czas oraz wybrać miejsce, w którym będę rozważał i przygotować się do tego poprzez kwadrans wyciszenia.

Przebieg ćwiczenia: Ćwiczenie polega na rozważeniu po kolei przedstawionych punktów z użyciem kontemplacji zaproponowanych obrazów. Należy zwracać uwagę na własne uczucia i zatrzymywać się dłużej w miejscach, w których odczuwam, że coś mnie przyciąga lub intryguje oraz w tych, w których odczuwam, że coś mnie odpycha i buntuje. Najprawdopodobniej właśnie tam możemy spodziewać się najcenniejszych odkryć oraz refleksji. Przy wykonywaniu ćwiczenia nie zaleca się pośpiechu, nie jest też konieczne rozważenie od razu wszystkich punktów. "Nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne odczuwanie i smakowanie rzeczy zadowala i nasyca duszę", jak słusznie podpowiada św. Ignacy z Loyoli. Do ćwiczenia zawsze można podejść raz jeszcze, by zmierzyć się z kolejnymi punktami. Korzystne są również powtórki już rozważonych treści.

1. Wyobrażę sobie pogrzeb - wnętrze kościoła, w którym na katafalku stoi trumna. To jest mój pogrzeb i w trumnie leży moje ciało. Jak wygląda kościół? Czy jest duży czy mały? Murowany czy drewniany? Jasny czy ciemny? Postaram się widzieć go dokładnie oczyma duszy, przyjrzę się detalom - czy ma witraże, obrazy lub freski? Jednym słowem postaram się jak najdokładniej odtworzyć to miejsce. Następnie przyjrzę się sobie w trumnie - jak wyglądam? Czy jestem młody czy stary? Jaki mam strój? Jak wyglądają moje rysy twarzy? Co pomyślałbym o takim człowieku, gdybym go nie znał?

2. Przyjrzę się osobom obecnym na pogrzebie - kto przyszedł na uroczystość? Kogo na niej zabrakło? Zobaczę dokładnie tych ludzi. Jaki nastrój panuje wśród nich? Co mówią na mój temat między sobą? Jak mnie wspominają? Które z rzeczy jakie robiłem uważają za ważne? Co we mnie doceniali, a co im się we mnie nie podobało? Jak zachowują się ci ludzie? Czy ktoś płacze? Czy ktoś tęskni? Czy może ktoś czuje ulgę z powodu mojego odejścia?
3. Mowa pogrzebowa - jeden z moich przyjaciół lub kapłan wchodzi na ambonę, aby wygłosić mowę pogrzebową. Przysłucham się uważnie tej mowie, która opowiada o mnie i o moim życiu. Co słyszę o sobie? Co chciałbym usłyszeć na własny temat w dniu pogrzebu? Które z moich osiągnięć są ważne? Które okazały się nieistotne? W jaki sposób opowiada o mnie osoba mówiąca? Jakim człowiekiem byłem aż do dnia śmierci? Jak przeżyłem swoje życie i co zostało z niego zapamiętane?
4. Film z życia - rodzina i przyjaciele przygotowali również film z mojego życia i oglądają go wspólnie po uroczystości. Jakie wspomnienia ze mną wybrali? Jak komentują poszczególne sceny z tego filmu? Jak oceniam siebie samego oglądając poszczególne obrazy? Co uważam za ważne, a co za nieważne? Jak chciałbym zostać przez nich zapamiętany? Co chciałbym aby mówili o mnie?

Zakończenie: Po zakończeniu ćwiczenia poświęcę ok. 15 minut, aby zanotować najważniejsze spostrzeżenia i refleksje. Zastanowię się nad tym, jak poszło mi to ćwiczenie i czego dowiedziałem się o sobie.

  • Czy wiesz już kto i co jest dla ciebie najważniejsze?
  • Czy widzisz wyraźniej kim chcesz zostać i w co zainwestować swoje siły?
  • Być może odkryłeś, co jest fałszywą wartością odbierającą ci czas na rzeczy naprawdę ważne?

Jeśli tak - gratuluję! Korzystając z powyższego ćwiczenia poznałeś głębiej prawdę o sobie. Żyj lepiej dzięki rozważaniu o śmierci!

Tekst pochodzi z bloga dotykajac-zycia.blog.deon.pl

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Szymon Żyśko

Zostaliśmy stworzeni na podobieństwo Boga, dlatego najbliżej Niego jesteśmy, będąc sobą.

Byli ludźmi takimi jak ty. Żyli intensywnie i kochali to, co robili. Ich historie to dowód na to, że niebo można odnaleźć tu i...

Skomentuj artykuł

Ćwicz się w dobrym życiu myśląc o własnej śmierci. Nietypowe zadanie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.