Inspiruje od 800 lat
Czy życiorys średniowiecznej świętej może inspirować także dziś? Czy może interesować dzieci i młodzież, a nie tylko mediewistów? Czy patron może połączyć kościół i szkołę? Bez wątpienia, trzy razy TAK!
Łupki to niewielka wioska na Dolnym Śląsku, położona w pobliżu Wlenia, w dolinie rzeki Bóbr. Prócz przepiękny krajobrazów Pogórza Kaczawskiego oraz widoku na Karkonosze, zwiedzających przyciągają w te strony, górujące nad miastem, ruiny Zamku Wleń - jednej z najstarszych polskich warowni oraz barokowy pałac.
Przypadkowi turyści, którzy trafiają tu w październikową niedzielę, zamiast jesiennej zadumy i ciszy otaczającej zamkowe wzgórze, zastają okolicę ożywioną. Przed restauracją "Cafe Lenno", która znajduje się w budynku pałacu, usytuowanego poniżej Zamkowej Góry, ludzie rozkładają drewniane stargany. Pojawiają się na nich lokalne produkty zbożowe i ciasta. Ktoś inny przygotowuje miejsce na ognisko. Na dziedziniec wjeżdżają coraz to nowe samochody, oznaczone rejestracjami z dalekich województw. Sprzęt, który jest z nich wypakowywany bardziej przypomina średniowieczne rekwizyty, niż ekwipunek na niedzielne popołudnie. W pobliżu drogi prowadzącej do ruin, w kościółku pod wezwaniem św. Jadwigi Śląskiej trwają przygotowania do Eucharystii, ale siedzący w ławkach, odświętnie ubrani wierni, co chwilę oglądają się wstecz, jakby wyczekiwali również czegoś innego.
Z wybiciem 12.30 przyczyny tej niecodziennej atmosfery zostają wyjaśnione. Na plac przed kościołem dociera nietypowa procesja - prowadzi książę Henryk Brodaty i księżna Jadwiga, dalej idzie ich cały dwór. Rycerze, giermkowie, dwórki, choć ubrani w pełni profesjonalnie, mają najwyżej po dwanaście lat. Za nimi pozostałe dzieci i ich rodzice. Wszyscy ustawiają się w kręgu, a mały herold ogłasza zebranym, że dziś, czyli 16 października, wspominamy wielką świętą, Jadwigę Śląską. Zatem w kościółku w Łupkach jest odpust. Stąd te wszystkie przygotowania. Jednak w tej parafii wiąże się on nie tylko ze świętem kościoła. Od 2003 roku, kiedy to Zespół Szkół we Wleniu wybrał sobie św. Jadwigę za patronkę, dzień wspomnienia świętej księżnej jest obchodzony także w szkole.
Po uroczystej Mszy odpustowej uczestnicy przenoszą się na teren pałacowy, gdzie mają okazję obejrzeć krótką inscenizację ukazującą życie św. Jadwigi oraz pokazy walk rycerskich i tańców średniowiecznych, zaprezentowane przez Grupę Rekonstrukcji Historycznej Księstwa Legnicko-Brzeskiego. Całości towarzyszy kiermasz ciast, z którego dochód ma zostać przeznaczony na leczenie chorego na nowotwór chłopca. Mimo że przecież jest już październik, atmosfera jest tak ciepła i rodzinna, jakby był środek lata.
Stworzona we Wleniu ścieżka św. Jadwigi nie jest jedyna w Polsce. Również w Trzebnicy oraz w okolicy Złotoryi powstały w ostatnich latach podobne trasy dydaktyczne. Mają one na celu nie tylko przybliżać mieszkańcom i turystom-pielgrzymom życie świętej, ale także, a może przede wszystkim, wskazywać na jej cnoty, dzięki którym zapisała się on w historii naszego państwa, jako mądra i energiczna księżna, a w historii Kościoła polskiego, jako święta mniszka.
Skomentuj artykuł