Refleksje nad wiara

Chrześcijanin to uczeń Chrystusa, świadek posłany by zaświadczać, że spotkał Chrystusa na swojej drodze życia.

Czytania: Dz 16, 11,15 J 15, 26- 16,4a

Pierwsze czytanie  przypomina nam o aspekcie misyjnym chrześcijaństwa. Czytanie z Dziejów Apostolskich opowiada nam o niektórych podróżach Apostoła Pawła. Paweł w swoich misjach głosił Jezusa Ukrzyżowanego, który zmartwychwstał. Czytanie opowiada także o niektórych owocach misji Pawła, o nawróceniu na chrześcijaństwo Lidii. To nie Paweł dokonywał tych nawróceń, ale sam Bóg działający przez niego. Apostoł pogan był jednak sługą oddanym całkowicie Panu, był narzędziem w rękach Boga. Paweł nie głosił siebie, nie prezentował swej inteligencji, której zresztą mu nie brakowało. Apostoł był kierowany przez Ducha Świętego, głosił to, w co sam uwierzył całym sercem, co kochał nad wszystko.

Dzisiaj, kto chce za przykładem Apostoła ewangelizować, musi sam wpierw uwierzyć, odrzucić wszystko to, co szkodzi czystości w wierze. Kapłan, który w swoich dziełach misyjnych stawia samego siebie w centrum " ja zbudowałem szkołę", " ja zainicjowałem to czy tamto" nie  przyniesie takich owoców jakich by się może spodziewał. Jednak chciałbym tym razem skoncentrować uwagę nad tymi, którym wydaje się, że głoszenie Ewangelii ich nie obowiązuje. Ewangelia mówi nam o Duchu Świętym.

Przygotowujemy się na przyjęcie Go w czasie Pięćdziesiątnicy. Wiemy już, że dzisiejsze czytania przypominają nam, każdemu z nas o obowiązku służenia Bogu po przez ewangelizację. Do ewangelizacji świata nie tylko są powołani misjonarze, duchowni. Są oni wezwani do tego, jako pierwsi, ale słowa Chrystusa o głoszeniu Ewangelii światu dotyczą nas wszystkich.

Nie powinno się zdarzyć, że chrześcijanin uważa, iż wierzy jednak w ciągu swego zycia nie szuka okazji do przekazywania wiary innym. Okazji do ewangelizacji jest jednak wiele w życiu każdego człowieka. Jeśli jesteś studentem to codziennie masz okazję do rozmów z rówieśnikami na temat wiary, kościoła. Ile razy byłeś świadkiem lub nawet uczestniczyłeś w rozmowach negatywnych n temat kościoła? Co zrobiłeś w tych momentach? A może jesteś dziennikarzem? Wierzący dziennikarz nie może bać się prezentować swych poglądów. Dzisiaj niestety wierzący po przez środki masowego przekazu nie potrafią wykorzystywać okazji do ewangelizacji, przynajmniej do przedstawiania prawdy. Jeśli już mowa jest o wierze na przykład w jakimś programie to brak w takich rozmowach tego, co najważniejsze. Podam jeden przykład: w ostatnich miesiącach dużo mówi się o  nowym papieżu ale co się mówi? W rozmowach na temat homilii papieża Franciszka nie pojawiają się informacje typu, co chce nam przekazać papież, pojawiają się natomiast informacje zajmujące wiele czasu na temat tego, że papież nie używa czerwonych butów, które kosztują jakąś sumę pieniędzy. Takich przykładów można wymieniać wiele.

Pierwsze czytanie przedstawia nam wzmagania Apostoła Pawła dla Ewangelii. Co robisz ty dla wzrostu wiary w innych, przede wszystkim w tych, z którymi przebywasz najczęściej? Musimy pamiętać że wiara nasza nie jest czymś co można ukrywać.