"Jajko czy kura?"

"Jajko czy kura?"
rysował Przemysław Wysogląd SJ
Jarosław Naliwajko SJ

Święta, święta i po świętach! W naszej zakrystii nie obyło się jednak bez filozoficzno-teologicznej dysputy. Na naszą miarę, rzecz jasna.

– Czyli, jak zamierza zrobić? – zaczął Stary. Pytanie skierował do Średniego, któremu dziś przypadło wygłoszenie kazania.

– Normalnie – odrzekł zapytany. – Najpierw będzie list z KUL-u, a po nim komentarz.

– Komentarz dopiero po liście? – Młody nie potrafił ukryć dezaprobaty. – Na dzisiejsze czasy to zdecydowanie za dużo.

– Słyszałam, że ludzie przestają słuchać już po trzech minutach – do dyskusji rzeczowo włączyła się Siostra. – Nie warto za dużo gadać, tylko do sedna iść.

– Przecież najpierw trzeba list przeczytać, by później o nim mówić – Średni nie dawał za wygraną. – Tym bardziej, że są Święta. Można trochę więcej popracować głowami. Poza tym, jak zachęcać, gdy nie wiadomo do czego.

– Trzeba iść z postępem, czyli połączyć treść z formą. Na przykład w Nowym Sączu usłyszałem kiedyś coś takiego: KUL jest cool i dlatego potrzebuje pieniędzy full. Proste i trafne. Ludzie do dziś to pamiętają – Młody nie rezygnował z wprowadzania nowości w obrębie liturgii.

– Jajko czy kura? – znienacka zapytał Stary.

– Że niby co? – chórem zapytali wszyscy zebrani w zakrystii.

– Co było pierwsze? Jajko czy kura? – powtórzył Stary.

– E, to zupełnie proste – powiedział Młody.

– Też mi mądrala – z ironią odparła Siostra.

– W świetle ewolucji... – Młody nie dokończył. Głośnym chrząknięciem przerwał mu Stary.

Moi Drodzy, spór, jak wiecie, toczy się od wieków. Stary miał jednak ugruntowany pogląd i na tę sprawę.

– Pierwsza była kura. Tak Biblia poucza. Stoi tam, że w dzień piąty Bóg stworzył wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Jak wiem, jajko pierza nie posiada, prawda? – nie było wiadomo czy Stary żartuje, czy mówi poważnie.

– To tak jak w kazaniu. Najpierw list, potem komentarz. Wtedy jest logiczna całość – Średni zażarcie bronił swojej koncepcji.

– Pewnie. By gadać i gadać. Ludziom się śpieszy przecież – Siostra wróciła do kwesti wielosłowia Średniego. Choć, trzeba jej przyznać, wytrwale podążała za dwoma wątkami dyskusji.

– No dobra. Wracając do kury i jajka. Dlaczego to kura miałaby być pierwsza, skoro to jajko jest symbolem rodzącego się życia, jest początkiem? – Młody nie dość, że wyciągnął asa z rękawa, to jeszcze uderzył w podniosły ton. Tak mu się przynajmniej wydawało.

– Właśnie. Jak to wytłumaczyć? - Siostra wyczekująco patrzyła na Starego.

– To proste przecież – Stary zatarł ręcę. – Bóg stworzył kurę z jajkiem w środku.

– Ale co to ma do mojego kazania? – Średni nie znalazł w słowach Starego odpowiedzi.

– Niech pomyśli i pokombinuje.

– Już wiem – radośnie wykrzyknęła Siostra. – Jedno nie wyklucza drugiego. Zamiast listu i komentarza, będzie krótkie streszczenie i trafna zachęta.

Stary się uśmięchnął. Wszyscy byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy. No, może wszyscy z wyjątkiem Średniego.

Ewolucja – pogląd potwierdzający tezę, że wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie, tylko z różną prędkością.

List z KUL – forma kalendarza – od razu wiadomo, że jest jakieś wielkie święto.

Cool – współczesna wersja optymizmu.

Full – miara, która może zaspokoić pragnienie.

Jajko – jak się okazuje, może je znieść nie tylko ptak.

Kura – rosół na dwóch nogach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Jajko czy kura?"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.