O mnogości w różnorodności

O mnogości w różnorodności
rysował Przemysław Wysogląd SJ
Jarosław Naliwajko SJ

Parytety, polityka i wybory. Po raz kolejny do naszej zakrystii z hukiem wkroczyła rzeczywistość. Cóż, widocznie takie czasy.

- Trzeba z tym skończyć. Nie może być tak, że tylko jedna osoba sprząta zakrystię - powiedziała wyraźnie wzburzona Siostra, która przeglądała, a następnie zwinęła w rulon materiały wyborcze.
- Jak to? Przecież to od dawne wiadome jest. To zawsze nasza, że tak powiem ekipy kościelnej, sprawa jest, by cały kościół w należytym utrzymaniu był - odrzekł Stary.
- No właśnie, równouprawnienie - pogardliwie rzucił Średni.
- Równouprawnienie to przeszłość - Młody z wyższością wtrącił się do rozmowy. - Teraz nie o równouprawnienie, a o parytet chodzi.
- Parytet nie parytet, a praca musi być zrobiona - oburzył się Stary.
- To jasne. Ale tu nie o pracę, a o politykę chodzi - Młody wyraźnie popisywał się swoją znajomością tematu.
- Polityka? Precz! Precz! Ani w tu w zakrystii, ani tym bardziej w kościele. Staremu z nerwów aż ręce się trzęsły.
Młody pochylił się w stronę Siostry, porozumiewawczo mrugnął i szepnął:
- Szkoda, że nie pamiętał o tym tydzień temu, gdy wygłaszał kazanie.
W tym momencie, palec Starego wystrzelił w górę. Młody nie po raz pierwszy przekonał się, że słuch Starego działa jak wojskowy radar.
- Co innego agitować, a co innego wyjaśniać, jak kraj winien się rozwijać, podążając jedną, słuszną drogą - huknął. - To nie polityka, a patriotyzm! - dodał, zdradzając swój ciąg ambonalny.
- A mnie się coś wydaje, że dziś demokracja i każdy może wybierać, jak chce - Średni zrobił intelektualną woltę.
- Siostra właściwie skąd to ma? - Zapytał podejrzliwie, rozwijając jeden z plakatów.
- A skąd nagle ten ton głosu? - Zagadnął Młody. - Skoro demokracja, to demokracja.
- Proszę to zostawić. Byłam wczoraj. Widziałam. Rozmawiałam i dostałam materiały. Wolno mi i już.
- Jeśli takie słowa padają z ust, było nie było, uświęconej osoby, to już najwyższy czas złapać za ornat i do modlitwy - zakończył dyskusję Stary i ruszył do ołtarza.
Moi Drodzy, co złego w prawach kobiet, jeśli te prawa mają być podzielone na równo z mężczyznami? Czyli u nas w zakrystii sprzątanie wypadałoby na Siostrę raz na cztery tygodnie. Chyba że mężczyzn zbiorczo liczyć, to wtedy wypadałoby co drugi tydzień.

Słowniczek okołokościelny

Materiał wyborczy - nowelka z gatunku science fiction.

DEON.PL POLECA

Demokracja - większość wybiera mniejszość, by mniejszość rządziła większością.

Parytet - wynalazek polegający na uznaniu, że połowa stanowi połowę, przy czym jedna połowa uważa, ze szklanka jest do połowy pełna, a druga, że do połowy pusta.

Ciąg ambonalny -  rodzaj uniesienia. Coś między Wielką Improwizacją, a transmisją piłkarską.

Polityka w Kościele - nie ma, tak żeby nie było.

Jedyna prawdziwa skuteczna droga rozwoju - czyli tam, gdzie pieką bardzo dobre pierniki.

Uświęcone osoby - identyczne z normalnymi, łudząco.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

O mnogości w różnorodności
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.