Jak mądrze nagradzać nasze dzieci?

Jak mądrze nagradzać nasze dzieci?
Atrakcyjna nagroda wzbudza zainteresowanie nawet wówczas, kiedy dzieci w istocie nie rozumieją, dlaczego mają się zachowywać tak, a nie inaczej. (fot.extra_medium / flickr.com)
Dieter Krowatschek / slo

Czasami w celu uzyskania pożądanego zachowania warto jest wprowadzić niewielkie nagrody. Systemy nagradzania bowiem jednoznacznie zwiększają motywację.

Zorientujcie się, czego dzieci pragną ("Gdybyś miał trzy życzenia, to czego byś sobie życzył?") Gdybyś mógł coś zrobić sam na sam ze swoją mamą, ze swoim tatą albo rodzicami, to co by to było? Jakie przywileje i ustalenia specjalne są szczególnie ważne dla dziecka? Zapytajcie: Co jest dla ciebie szczególnie ważne? (ulubione jedzenie, sposoby spędzania wolnego czasu) Co chętnie zrobiłbyś wspólnie ze swoimi przyjaciółmi i przyjaciółkami?

DEON.PL POLECA

Wszystkie nagrody muszą zostać przyznane możliwie od razu

Zdefiniujcie dokładnie, jakiego zachowania oczekujecie od swojego dziecka. Dokładnie ustalcie też, w jaki sposób otrzyma nagrodę. Nie mówcie: "Nie bałagań", tylko: "Pościel porządnie łóżko po wstaniu". Czysto technicznie zaczyna się na początku od codziennych wzmocnień, przechodząc potem do tygodniowych i wreszcie miesięcznych. Ponadto zaskakujcie swoje dziecko okazyjnie jakąś nagrodą ekstra.

Przy realizacji takiego planu należy pamiętać, żeby powoli zwiększać wymagania wobec dziecka i nie akceptować, kiedy nie potrafi im sprostać albo nie wykonuje postawionych przed nim zadań. Za niewykonane lub tylko połowicznie zrealizowane polecenia dziecko nie otrzymuje nagrody.

Stopniowo należy wycofywać codzienne "wynagrodzenia" i wydłużać czas pomiędzy wartościowszymi po to, by ostatecznie zrezygnować z nich i zachowywać się naturalnie oraz zwyczajnie, np. pozwolić dziecku wybrać lokal, ponieważ tak ładnie potrafi się zachować przy stole. Zatroszczcie się także o docenianie waszej pociechy przez inne osoby.

Praca z planami wzmocnienia

Plany wzmocnienia są sprawdzoną metodą terapii zachowania, która motywuje dzieci i pomaga im w ćwiczeniu pożądanych zachowań. Można je z powodzeniem stosować zarówno w klasie, jak i w domu. Za ustalone zachowanie dziecko otrzymuje punkty, które wpisuje następnie w swój plan albo je na nim maluje.

W angielskiej i niemieckiej literaturze fachowej punkty te określane są słowem "token" (z ang.: token - znak, żeton). Już sam fakt, że dziecko może przyznać sobie punkty za pożądane zachowanie, umacnia je w woli praktykowania takiego zachowania częściej. Poza tym wie, że jeśli zbierze dostateczną ilość punktów, to dostanie nagrodę. Po ilości punktów widzi, jak wiele już zdołało osiągnąć i że jest na dobrej drodze. Plan wzmocnienia stosuje się w celu: stworzenia szczególnie silnej motywacji, szybkiego zbudowania określonego zachowania lub wtedy, gdy wyczerpały się inne wzmocnienia społeczne (jak chwalenie, pozytywna perswazja).

Zdecydowana większość dzieci będzie gotowa zachowywać się zgodnie z ustaleniami zawartymi w planach wzmocnienia, ponieważ otrzymują za to określoną nagrodę. Atrakcyjna nagroda wzbudza zainteresowanie nawet wówczas, kiedy dzieci w istocie nie rozumieją, dlaczego mają się zachowywać tak, a nie inaczej.

Dzieci zdobywają nowe doświadczenia, zachowując się pozytywnie - są częściej chwalone i chętniej akceptowane; w ten sposób mogą nauczyć się, że to nowe zachowanie ma dla nich korzystne skutki. Obok motywacji materialnej doświadczają, że to nowe zachowanie powoduje, iż więcej rzeczy im się udaje. Środowisko, w którym żyją, wzmacnia ich społecznie przez pozytywną reakcję na ich zmienione zachowanie.

Trening z wykorzystaniem planów wzmocnienia uważany jest za terapię specjalną, i tak też powinien być traktowany. Metoda ta przynosi wiele dobrego. Nie powinna być stosowana zbyt wcześnie i zbyt długo. Skuteczność planu wzmocnienia polega na tym właśnie, że jest czymś szczególnym.

Punkty (tokens)

W planach wzmocnienia przyznawane są punkty, które są wzmocnieniami zastępczymi, stojącymi pomiędzy pożądanym zachowaniem a właściwym wzmocnieniem materialnym, nagrodą, którą nasza pociecha chciałaby dostać. Jeżeli więc chcemy osiągnąć to, żeby dziecko częściej zachowywało się pozytywnie, to należy takie zachowanie możliwie często i szybko nagradzać. Jeśli na przykład dostanie cukierek za każdym razem, kiedy powiesi kurtkę, a nie rzuci jej w kąt, to z pewnością będzie praktykowało takie postępowanie częściej. Zamiast słodyczy powinno się raczej przyznawać punkty, które dziecko może zaznaczyć na swoim planie; pamiętajmy, że nagradzanie smakołykami sprawi, iż "szczęśliwiec" wkrótce będzie miał ich dosyć. Natomiast gdy gromadzi punkty, może je później wymienić na nagrodę, której pragnie.

 

Punkty mają generalnie trzy zalety:

  • Działają wzmacniająco, mimo że nie można odebrać właściwej nagrody od razu, i nie doprowadzają do efektu przesytu

  • Dzieci oszczędzają określoną liczbę punktów po to, aby móc otrzymać właściwą nagrodę. Otrzymywanie punktów czy ich zaznaczanie odbierają jako pozytywne, a przez to wzmacniające

  • Punkty są bezpośrednią reakcją na to, co dziecku udało się już osiągnąć. Jeśli plan z punktami stopniowo się zapełnia, to dziecko widzi w tym swój sukces

Punkty te są czymś w rodzaju "waluty". Co można za nie kupić, jest zróżnicowane. Trenuje się w taki sposób, żeby można było kupić zarówno wzmocnienia społeczne, jak i materialne. Dzieci rozumieją zasadę punktową od razu, nie mają w tym względzie żadnych moralnych wątpliwości (w przeciwieństwie do niektórych dorosłych) i bardzo chętnie tak pracują. Na zebraniach rodziców i na kursach dokształceniowych dla nauczycieli temat punktów jest niekiedy żywiołowo omawiany. Wciąż powracają pytania typu: "Co powiedzą inne dzieci?", a niektórzy myślą sobie w duchu: "Czy naprawdę ten ma otrzymać nagrodę, kto sprawia najwięcej problemów?"

Czasami rodzice mają wątpliwości, czy należy wynagradzać dzieci materialnie, kiedy coś zrobiły dobrze. A przecież często sprawiają swoim dzieciom prezenty "bez okazji". Wzmocnienia materialne wpływają zawsze na dzieci, w szczególności na te, które są niespokojne i nie potrafią nad sobą zapanować. Jednak metodę z punktami rodzice i nauczyciele powinni stosować tylko wówczas, gdy sami osobiście mogą ją zaakceptować.

Sposób postępowania

Co będzie przedmiotem treningu? Na początku wybiera się jeden sposób zachowania, którego dziecko powinno się nauczyć. Musi on:

  • być sensowny
  • występować w ciągu dnia wielokrotnie

  • dać się sformułować w sposób jasny, precyzyjny i pozytywny

Dorośli wspólnie z dzieckiem zastanawiają się nad tym, jakiego rodzaju zachowanie ma zostać poddane treningowi. W danym momencie należy pracować tylko nad jedną formą zachowania, a nie jednocześnie nad paroma, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo, że się rozdrobnicie. Odpowiednim sposobem zachowania będzie: "Będę się zgodnie bawił z moim młodszym bratem", ponieważ występuje ono wielokrotnie w ciągu dnia. "W święta Bożego Narodzenia nie dostanę napadu złości" nie jest odpowiednim sposobem zachowania, ponieważ można go oczekiwać tylko raz w roku.

Szczególnie ważne jest sformułowanie celu zachowania w sposób pozytywny. Zdania typu: "Jeśli NIE, to...", są niewskazane, ponieważ w zasadzie nazywają coś, czego dziecko nie powinno robić, a nie to, czego od niego oczekujemy. "Nie dostanę napadu złości, jeśli coś pójdzie nie tak" można sformułować lepiej: "Będę spokojny, jeśli coś pójdzie nie tak", albo: "Jak zauważę, że zaczynam się mocno denerwować, pójdę do swojego pokoju".

Przykłady sposobów zachowań, które można trenować w domu czy w szkole:

  • Będę spokojnie bawił się z moim bratem

  • Poproszę uprzejmie, jeśli będę czegoś chciał

  • Jeśli się mocno zdenerwuję, wyjdę z pokoju/klasy

  • Na przerwie nie dotknę żadnego innego dziecka

  • Będę rozmawiał z moją mamą w uprzejmy sposób

Ustalenie podstawowych proporcji

Na początku należy zaobserwować, jak często dziecko zachowuje się w dany sposób. Chodzi tutaj o ustalenie tak zwanych proporcji podstawowych.

  • Jak często dane dziecko kłóci się z rodzeństwem?
  • Jak długo może się z nim spokojnie bawić?
  • Jak często zabiera coś innym?
  • Jak często w ciągu dnia traci panowanie nad sobą?
  • Jak często uwikłane jest w bójki na przerwach?
  • Jak często jest bezczelne w stosunku do swoich rodziców?

Na tej podstawie można określić sensowny cel treningu, a więc coś, z czym dziecko rzeczywiście powinno dać sobie radę. Jeśli codziennie kłóci się ono ze swoim rodzeństwem i nie potrafi dłużej niż dziesięć minut spokojnie się bawić z młodszym bratem - można sformułować na przykład taki cel: "Będę grzecznie bawił się z bratem. W pierwszym tygodniu spróbuję nie kłócić się z nim przez dziesięć minut". Należy wybrać taki cel treningu, aby dziecko rzeczywiście mogło go osiągnąć. Za pierwszym razem powinno zdobyć nagrodę stosunkowo łatwo, natomiast gdy zrozumie już, jak funkcjonuje system, należy tak dobrać cel, aby zawsze znajdował się nieco ponad tym, co dziecko już potrafi wykonać. Przede wszystkim w przypadku małych dzieci nie wolno przyznawać za pożądane zachowanie tylko jednego punktu, lecz kilka.

 

Jak funkcjonuje plan wzmocnienia w praktyce?

Plan, na którym dziecko zapisuje swoje punkty, powinien być w odpowiedni sposób wykonany. Może to być obrazek z małymi symbolami, na których można namalować punkty: na przykład wąż, bukiet kwiatów, samochód itd. Najbardziej lubiane są motywy na kolorowym papierze, przy których trzeba zaznaczać poszczególne punkty (na przykład wąż z punktów). Można pozwolić dziecku postawić pieczątki ze swoimi punktami na białym arkuszu - wtedy już samo pieczętowanie jest nagrodą. Plan wzmocnienia powinien mieć minimum format A3.

Na planie punktowym zapisujemy krótkim zdaniem cel zachowania (na przykład: "Jeśli się bardzo zdenerwuję, to opuszczę pokój aż do momentu, kiedy się znowu uspokoję"). Nad tym zdaniem widnieje imię dziecka, które takie zachowanie trenuje. Zaleca się powieszenie planu tak, aby dziecko miało w każdej chwili wgląd w swoje punkty.

W jaki sposób omawia się z dzieckiem trening za pomocą planu punktowego? Ważne jest, by wyjaśnić zasady jego funkcjonowania, gdy jest spokojne, a nie wtedy, kiedy zachowuje się problematycznie. Należy unikać przy tym "kazania moralnego", mówić przyjaźnie i rzeczowo. Nagrodą powinna być rzecz, której dziecko bardzo pragnie, albo jakaś czynność sprawiająca mu ogromną radość - czyli na pewno coś niecodziennego.

Wzmocnienia materialne

Szczególne emocje u dzieci wzbudza "złota skrzynka", stanowiąca swego rodzaju skarbnicę. Jest zamknięta i zawsze zawiera przedmioty, za którymi milusińscy przepadają. Jeśli nagrody znajdują się "pod kluczem", można na przykład uzgodnić, że po uzbieraniu pięciu punktów dzieciom wolno rzucić okiem na to, co znajduje się w skrzynce, ale nie mają pozwolenia na grzebanie w niej. Po zdobyciu kolejnych pięciu punktów maluchy mogą sobie zarezerwować jakiś przedmiot. Jeśli dziecko zebrało wystarczającą ilość punktów, może odebrać nagrodę.

Na wzmocnienia materialne nadają się szczególnie rzeczy, o których dzieci marzą. Zwykle są to przedmioty, które u dorosłych raczej nie wzbudzają wielkiego entuzjazmu. Atrakcyjnymi nagrodami - w zależności od wieku dziecka - mogą być drobiazgi: pistolety na wodę, nalepki, zabawki-niespodzianki, czapki, latarki, gry elektroniczne, gadżety dla fanów drużyn piłki nożnej, jojo, skaczące gumowe piłeczki itd. Mniej lubiane są tzw. "zabawki pedagogiczne" i książki. Nie nadają się słodycze, bo szybko występuje efekt nasycenia.

Wzmocnienia społeczne

W rodzinie istnieje wiele możliwości uzgodnienia z dzieckiem innych sposobów nagradzania. Wchodzą tutaj w grę przede wszystkim wspólne przedsięwzięcia, jak na przykład: wycieczka na weekend, wieczór gier, popołudnie bez obowiązków domowych, godzina spędzona wyłącznie z jednym z rodziców, przeczytanie przez opiekunów bajki na dobranoc... Mniejsze nagrody to np. możliwość wybrania przez dziecko dania na deser, zatroszczenia się o zwierzątko domowe, śniadanie dostarczone do pokoju.

Skutki

Dzięki planowi wzmocnienia dziecko otrzymuje wiele pozytywnej uwagi. Wyczerpujące nerwowo napominania dobiegają kresu. Pociecha doświadcza, że "coś potrafi, coś dobrze robi, rodzice są z niej zadowoleni". Również rodzice widzą swoją latorośl w pozytywniejszym świetle. Pochwały przychodzą im teraz dużo łatwiej. Znajdują nową drogę do dziecka i nawiązują z nim lepszy, głębszy kontakt oraz mają motywację, by angażować się w jego sprawy. Pociecha rejestruje starania opiekunów. Teraz również i na innych obszarach zachowuje się tak, aby otrzymać od nich pochwałę. Obawy, że dzieci tylko wtedy będą coś robić, jeśli im się za to "zapłaci", okazały się w ramach tego typu treningów nieuzasadnione, szczególnie wtedy, gdy za to, że postąpiły właściwie, wynagradzane są pochwałą. Na pytanie dzieci: "Dostanę za to punkty?", najczęściej wystarczy odpowiedzieć, że czasem też można coś zrobić bezinteresownie, nie licząc na jakieś korzyści.

Możliwe problemy wiążące się z planami wzmocnienia

Trening oparty na bazie planu wzmocnienia nie funkcjonuje wtedy, gdy:

  • zadanie jest za trudne, cel treningu nieosiągalny, nagrody są nieatrakcyjne albo nie są pod ręką,
  • rozmywają się wcześniejsze jasne ustalenia, z systemu nagradzania rodzi się instrument kary,
  • inne wzmocnienia (np. wyśmiewanie się rodzeństwa) lepiej działają, dziecko ma zaburzenia, które skuteczniej będą leczone psychoterapią.

Zadania za trudne

Jeśli dziecko nie potrafi sprostać zadaniu, szybko ustaje w swoich wysiłkach. Właśnie te dzieci, które mają problemy z zachowaniem, nie bardzo wierzą w swoje możliwości. Myślą: "I tak nie dam sobie z tym rady", albo: "Prawdopodobnie i tak nie dostanę nagrody. Jest to jedna z tych obietnic, o której później dorośli zapominają. Po co w ogóle się wysilać?" Takie irracjonalne, nierozsądne myśli często towarzyszą owym dzieciom. Ich codzienność składa się więc z porażek, rozczarowań i frustracji.

Nieatrakcyjne nagrody

Przede wszystkim małe dzieci sprawdzają, czy rzeczywiście otrzymają obiecaną nagrodę. Nie są pewne, czy rodzice będą trzymali się ustaleń i dotrzymają im słowa. Skoro więc zgromadzą wystarczającą ilość punktów, zaraz chcą zamienić ją na wybrany przedmiot. Jeżeli dorosły nie ma go w zanadrzu, to pojawiają się pierwsze trudności. Również wtedy, gdy nagrody są nieatrakcyjne, dzieci nie będą gotowe zaangażować się w trening.

Kiedy nagroda przechodzi w karę

Rodzina państwa F. ustala, że chce, aby u nich w domu posiłki były spożywane jak należy. Córkom nie wolno więc odtąd krzyczeć, powinny obchodzić się ze sobą uprzejmie i odchodzić od stołu wówczas, gdy wszyscy zjedzą. Rodzice ustalają z dziewczynkami następujący system: Każda z nich otrzyma pięć punktów, które będzie mogła pod koniec tygodnia wymienić na godzinę gry na komputerze lub inną nagrodę. Jeżeli jednak któraś z nich nie będzie przestrzegała umowy, to straci jeden punkt. Weronice udaje się trzymać ustaleń w poniedziałek i wtorek. W środę ma zły dzień i, nie kontrolując się, zabiera jednej z sióstr płatki na śniadaniu. Wieczorem podnosi głos na najmłodszą siostrę. W ten sposób traci 2 punkty, które zebrała przecież z takim trudem w dwa poprzednie dni. A więc w tym tygodniu nie ma już szans, by otrzymać nagrodę. "Teraz to i tak bez znaczenia", myśli w czwartek i zachowuje się podczas posiłków ekstremalnie niegrzecznie, nie zważając już na nic.

Taka forma wzmacniania - "response cost" - okazuje się w przypadku małych dzieci raczej problematyczna. Punkty, które kiedyś sobie wypracowały, nie powinny im być zabierane. Jeżeli zostaną ich pozbawione, to motywacja spadnie do zera w mgnieniu oka i dzieci nie będą trzymały się już ustalonych reguł.

Więcej w książce: Jak sobie poradzić z agresją u dzieci. Poradnik dla rodziców - Dieter Krowatschek

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak mądrze nagradzać nasze dzieci?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.