List pasterski, który w 87 sekund napisał dla mnie ChatGPT. Czy nadaje się do czytania z ambony?

List pasterski, który w 87 sekund napisał dla mnie ChatGPT. Czy nadaje się do czytania z ambony?
Obraz wygenerowany przez sztuczną inteligencję / Canva.com
chatGPT / DEON.pl

List pasterski na Niedzielę Biblijną, zachęcający do czytania Pisma Świętego. Który biskup go napisał? Żaden. Poprosiłam o to ChatGPT, narzucając mu konkretne kryteria: tekst miał być krótki, miał być listem polskiego biskupa i miał zachęcać do lektury Biblii. Co napisała sztuczna inteligencja?

Aż miło było popatrzeć, jak w oknie dialogowym pojawiał się prosty i konkretny tekst, słowo za słowem. I tak w niecałe półtorej minuty powstał list pasterski. Czy można by go przeczytać w kościołach w najbliższą niedzielę? O tym za moment. Najpierw zatrzymajmy się na chwilkę przy samym narzędziu, którym jest ChatGPT.

By znaleźć dobrą definicję, zaczęłam na potrzeby tego tekstu przeszukiwać internet, ale żaden ze znalezionych opisów nie wydawał mi się idealny. No i zaraz zdałam sobie sprawę z tego, że informacji należy szukać u źródła. Więc szybko wróciłam do okienka dialogowego, w którym pod uroczą deklaracją: "zawsze chętnie pomagam, jeśli będziesz mieć jakieś pytania, daj mi znać" zachęcająco migał kursor. 

Co to jest ChatGPT? Jak działa? 

Poprosiłam więc ChatGPT, by napisał mi... czym jest ChatGPT. Oto, co mi odpowiedział: 

DEON.PL POLECA

"ChatGPT to zaawansowany model językowy, który został stworzony przez firmę OpenAI. Jest to sztuczna inteligencja, która działa w chmurze i jest w stanie przetwarzać ogromne ilości informacji z różnych źródeł. ChatGPT opiera swoje działanie na architekturze GPT, która umożliwia mu generowanie tekstów o wysokiej jakości.

ChatGPT jest w stanie przetwarzać złożone zapytania językowe i na ich podstawie generować odpowiedzi w sposób, który przypomina naturalną rozmowę. Dzięki uczeniu maszynowemu, model ten jest w stanie nauczyć się zasad gramatyki i języka, a także rozumieć kontekst i znaczenie słów w danym zdaniu. Oznacza to, że ChatGPT może odpowiadać na pytania, udzielać informacji, a także pełnić funkcję asystenta w wielu dziedzinach. Aby ChatGPT działał, musi być dostarczone zapytanie w postaci tekstu. Model ten następnie analizuje to zapytanie i generuje odpowiedź, która jest zrozumiała dla człowieka."

List pasterski napisany przez sztuczną inteligencję? Oto i on

Co napisał ChatGPT w odpowiedzi na moją prośbę, by przygotował list pasterski polskiego biskupa do wiernych z okazji niedzieli biblijnej, zachęcający do czytania Biblii, na 4000 znaków? Cytuję tekst w całości, dodając swoje uwagi. 
"Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie,
W tym roku, z okazji Niedzieli Biblijnej, chciałbym zwrócić Waszą uwagę na znaczenie Biblii w naszym życiu duchowym. W czasach, gdy wiele osób traci zainteresowanie Słowem Bożym, chcę zachęcić Was do odkrywania piękna i mocy Pisma Świętego [I tutaj trudno się ze sztuczną inteligencją nie zgodzić - diagnoza sytuacji jest trafna.]
Biblia jest nie tylko zbiorem pięknych opowieści i mądrości, ale przede wszystkim Bożym przesłaniem dla każdego z nas. W niej możemy odnaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania naszego życia, jak również wsparcie w czasach trudnych i niepewnych. [Tu, podobnie jak w poprzednim akapicie, trudno się do czegoś przyczepić, choć sformułowania są mocno oklepane, to na pewno nie niosą ze sobą żadnego zagrożenia]
Pismo Święte jest również doskonałym źródłem mądrości i wiedzy. Dzięki niemu możemy poszerzać naszą wiedzę o historii, kulturze i religii. To z kolei pozwala nam lepiej zrozumieć naszą wiarę i żyć w zgodzie z wolą Bożą. [I tutaj zaczynają się schody: poszerzanie wiedzy o historii, kulturze i religii za pomocą Biblii jest nieco dyskusyjne, gdyż nie jest ona podręcznikiem do żadnej z tych trzech rzeczy. Owszem, lektura Pisma Świętego może skłaniać i skłania do poznawania kultury, w której powstawały księgi biblijne, ich kontekstu historycznego oraz religijnych tradycji narodu wybranego. Nie jest jednak "źródłem wiedzy" w aktualnym rozumieniu tego słowa]. 
Zachęcam Was więc, byście regularnie sięgali do Pisma Świętego i odkrywali jego piękno i bogactwo. Nie musimy czytać go od początku do końca, można wybrać jedną z ksiąg i zacząć od niej. Ważne, abyśmy czytali Biblię z otwartym sercem, gotowi do słuchania głosu Bożego, który do nas mówi. [Bardzo ładnie, droga AI! taka zachęta w wykonaniu każdego, kto powie to z przekonaniem, może świetnie zadziałać!]  
Chcę przypomnieć, że w Polsce jest wiele inicjatyw, które zachęcają do czytania Biblii. W każdej parafii można znaleźć grupy biblijne, w których wierni mogą dyskutować i dzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat Pisma Świętego. Warto skorzystać z takich możliwości i w ten sposób rozwijać swoje życie duchowe. [Tutaj naszemu wirtualnemu biskupowi musielibyśmy wytknąć nieznajomość realiów - nie w każdej parafii można znaleźć "grupy bibijne", a zwłaszcza te dające możliwość dyskusji. Jednak okazji, by zgłębiać Pismo Święte jest naprawdę wiele i w przestrzeniach parafialnych, i w "wirtualnym" duszpasterstwie, więc nie ma się co czepiać za bardzo] 
Nie zapominajmy, że Biblia to żywe słowo, które stale wpływa na nasze życie. Czytanie jej pozwala nam lepiej poznać Boga i zrozumieć Jego plan dla naszego życia. Dlatego z serca zachęcam Was, abyście włączyli czytanie Pisma Świętego do Waszej codziennej praktyki duchowej. [A to zakończenie bardzo mi się podoba.]
Z wyrazami serca życzę Wam błogosławionej Niedzieli Biblijnej i owocnego czytania Pisma Świętego.
[Jak widać, AI nie poradziła sobie zbyt dobrze z katolickim konstruktem językowym, jakim jest "z serca błogosławię" - trzeba jej wybaczyć]  
W Chrystusie,
+Imię i nazwisko biskupa"

Wnioski z tego eksperymentu? Oto dwa najważniejsze

Pierwszy wniosek brzmi: nie jest trudno ułożyć zgrabny, "pobożnościowy" tekścik, który ma zachęcić do wykonania jakichś duchowych czynności. To, co najbardziej mi się podoba w liście pasterskim wygenerowanym przez sztuczną inteligencję to jego prostota: to zresztą cecha w zasadzie wszystkich tekstów, które napisał dla mnie w ramach różnych eksperymentów ChatGPT (a były wśród nich rozważania drogi krzyżowej i homilia do sceny przemienienia w stylu Benedykta XVI). Nie ma tu dygresji, nie ma licznych powtórek tej samej treści w innych słowach. Nie ma wielokrotnie złożonych zdań, nie ma kwiecistego, "kościelnego" stylu. Jest krótko, prosto i na temat, samo sedno. AI nie umie lać wody - jeszcze. Tego mogliby się od niej uczyć ludzie odpowiedzialni za listy pasterskie. Kto powiedział, że listy mają mieć po cztery strony tekstu? Czy nie wystarczy pół, ale takie, żeby o nim myśleć przez kolejny tydzień? 

Drugi wniosek brzmi: nic nie jest w stanie zastąpić w nauczaniu Kościoła ludzkiego doświadczenia spotkania z żywym Bogiem. Celem homilii  jest budzenie wiary, jej pogłębianie, a w efekcie -  nawrócenie słuchaczy, którzy dzięki niej zacieśniają swoją relację ze Stwórcą. Homilia nie może być wykładem, lekcją, podsumowaniem. Ma być przepowiadaniem Słowa Bożego, a nie opracowaniem tematu wynikającego z Ewangelii przypisanej do danej okazji, pełnym skomplikowanych myśli i czasem przez to zwyczajnie nudnym. Dzielenie się swoim doświadczeniem czytania Słowa, rozumienia go w życiowym kontekście, mocne historie z życia z Bogiem - to jest coś, w czym sztuczna inteligencja nigdy nie wyręczy żadnego biskupa. Szkoda, że wciąż niewielu naszych hierarchów odważa się listy pasterskie pisać prosto i dzielić się w nich własną relacją ze Stwórcą, a zamiast tego większość woli okrągłe banały, które śmiało mógłby przygotować nie mający doświadczenia Boga ChatGPT. 

Trzy rzeczy, których AI nie zrobiła w liście pasterskim (i bardzo dobrze!)

Ponieważ nie zażyczyłam sobie żadnych cytatów z Biblii, w liście nie mamy fragmentów Pisma, które każdy szanujący się autor nauczania umieściłby w swoim tekście. Dlaczego? Nie dlatego, że tak należy, ale dlatego, że to naturalne, gdy żyje się Słowem Bożym. Wtedy fragmenty Biblii same się nasuwają, przeczytane i przemodlone wiele razy, oddające w punkt duchową rzeczywistość. Dlaczego to dobrze, że nie zrobiła tego AI? Bo nie jest żyjąca, świadomą osobą, która czyta Biblię i którą porusza jej treść; użycie cytatów z Pisma byłoby pewnie w jej wykonaniu skrupulatnie adekwatne... i nieco bezduszne. 

Idąc tym tropem, nietrudno się domyślić, że drugim błędem, którego uniknęła AI, jest cytowanie w nadmiernej ilości współczesnych świętych Kościoła, zwłaszcza jednego, dobrze nam znanego świętego papieża. Być może zbyt wiele słyszałam listów pasterskich będących mozaiką ułożoną z cytatów biblijnych i pism świętych lub błogosławionych, sklejonych dość ogólnymi zdaniami. Ale jednak jestem zdania, że dobry cytat powinien być jak cytryna do ryby. Jeśli całą zalejemy cytrynowym sokiem, tylko nielicznym będzie smakować. ChatGPT nie utopił sedna sprawy w milionie niekoniecznych odniesień - i to mu się liczy na plus.

A trzecia rzecz? To brak "kościelnej nowomowy". Gdyby AI jej użyła, razem z nią pochylalibyśmy się nad Pismem Świętym, kroczylibyśmy drogą Ewangelii, która daje "mądrość, by iść właściwą drogą przez świat, nie ulec fałszywym ideologiom i nie stracić sprzed oczu celu, którym jest Bóg" oraz podejmowalibyśmy "trud szukania w Piśmie Świętym żywego słowa Bożego i miłującej obecności Jezusa" (cytaty pochodzą z jednego z prawdziwych listów pasterskich na Niedzielę Biblijną). 

Czego polscy biskupi mogą nauczyć się od sztucznej inteligencji?

Przede wszystkim dwóch rzeczy: tego, by w pełni wykorzystywać swoje człowieczeństwo i mówić z serca o własnym doświadczeniu Boga. I tego, by mówić prosto, bez ubierania myśli w krynoliny cytatów i sute szaty odniesień. Oraz jeszcze jednej, kluczowej umiejętności: zwięzłości, czyli wypadkowej wprawy, dyscypliny i łaski. Takie kryteria, zastosowane do listu pasterskiego, przyniosą bez wątpienia błogosławione owoce. 

 

Marta Łysek - dziennikarka i teolog, pisarka i blogerka. Poza pisaniem ogarnia innym ludziom ich teksty i książki. Na swoim Instagramie organizuje warsztatowe zabawy dla piszących. Twórczyni Maluczko - bloga ze Słowem. Jest żoną i matką. Odpoczywa, chodząc po górach, robiąc zdjęcia i słuchając dobrych historii. W Wydawnictwie WAM opublikowała podlaski kryminał z podtekstem - "Ciało i krew"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Renata Jasnos

Starannie opracowana i uwzględniająca bardzo szeroki zakres literatury przedmiotu książka podejmuje problematykę zakorzenienia Biblii w kulturze, ukazuje literackie etapy powstawania ksiąg biblijnych, aby na tym tle zwrócić uwagę na sześć podstawowych tematów teologicznych. Autorka w...

Skomentuj artykuł

List pasterski, który w 87 sekund napisał dla mnie ChatGPT. Czy nadaje się do czytania z ambony?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.