Abp Ryś. "Kościół znaczy: wspólnie i w drodze"

- Uczymy się bycia Kościołem, będąc na wspólnej drodze. Po pierwsze jesteśmy w drodze, a po drugie jesteśmy wspólnie w tej drodze. Być Kościołem to znaczy niezgoda na to, że ktoś musiałby iść sam. To jest niezgoda na to, że ktoś jest samotny, odrzucony. Kościół znaczy: wspólnie i w drodze - powiedział w trakcie Mszy świętej w kościele Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi abp Grzegorz Ryś.

Na wstępie ks. Tadeusz Weber, proboszcz parafii Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi, przywitał wszystkich pielgrzymów wyruszających na szlak i tych, którzy duchową opieką obejmą to wydarzenie, a także zebranych księży, siostry i braci zakonnych, kleryków.

- Życzę wszystkim jak największych duchowych owoców tych rekolekcji w drodze, wypraszania wszelkich łask intencji, z jakimi udajecie się do tronu Jasnogórskiej Pani w duchowej stolicy naszej ojczyzny - powiedział ks. Weber

W homilii abp Grzegorz Ryś mówił o dobrych nowinach z dzisiejszej Liturgii Słowa. Pierwszą z nich jest świadomość, że Bóg kocha i potrzebuje każdego człowieka. Drugą jest pewność, że każdy człowiek nosi w sobie godność Jedynego Bożego Syna.

- Godność bierze się stąd, że każdy z nas jest ochrzczony. Będąc ochrzczonym, noszę w sobie obraz Bożego Syna i to sprawia, że wszyscy w Kościele jesteśmy sobie równi. Jesteśmy dla siebie siostrami i braćmi - podkreślał hierarcha.

Metropolita łódzki mówił także o Kościele jako wspólnocie w drodze.

- Uczymy się bycia Kościołem, będąc na wspólnej drodze. Po pierwsze jesteśmy w drodze, a po drugie jesteśmy wspólnie w tej drodze. Być Kościołem to znaczy niezgoda na to, że ktoś musiałby iść sam. To jest niezgoda na to, że ktoś jest samotny, odrzucony. Kościół znaczy: wspólnie i w drodze - tłumaczył arcybiskup.

Abp Ryś: Czy to jest normalny świat, w którym pamięta się morderców, a nie pamięta się takich małych–wielkich ludzi?

Kościół

Na zakończenie metropolita łódzki powiedział, że jeśli znamy swój cel, to wiemy, że jesteśmy w drodze i nie zatrzymujemy się. Nieustannie Pan Bóg wyznacza nam nowe drogi, abyśmy mogli dotrzeć do drugiego człowieka, świata, a przede wszystkim do Niego. Pielgrzymka stanowi znak przynaglający nas do nauki, czym jest Kościół. Pielgrzymując, uczymy się wspólnoty w drodze.

- Pielgrzymka jest po to, żeby odrzucić ten karykaturalny obraz ludu, a uczyć się tego, który jest zadany przez Pana - podsumował łódzki metropolita.

Abp Ryś zachęcał, aby pielgrzymkowe doświadczenie Kościoła przenosić do codzienności.

Po wspólnej modlitwie pielgrzymi w sześciu grupach wyruszyli do duchowej stolicy naszej ojczyzny pod hasłem „Jezus nadzieją Kościoła łódzkiego”. W pierwszy dzień pielgrzymi zatrzymają się na nocleg w Dłutowie i Wadlewie. Tam również w godzinach wieczornych odbędzie się nabożeństwo pokutne.

Źródło: KAI / kb