Abp Ryś na Lednicy: niby jesteśmy blisko, a mamy doświadczenie wielkiej odległości między nami
Ponad 20 tys. młodych ludzi zgromadziło się na ogólnopolskim Spotkaniu Młodych w Lednicy. Uroczystej Mszy św. przewodniczył prymas Polski. Homilię wygłosił abp Grzegorz Ryś. Wskazał na wartość różnorodności w budowaniu wspólnoty, przestrzegając, że „rozwalają wspólnotę ci, którzy próbują narzucić jednolitość, jednakowe formy, jednakowe myślenie”.
Swoją homilię abp Grzegorz Ryś poświęcił refleksji, co to oznacza iść na krańce świata oraz co oznacza tworzyć wspólnotę.
Jeśli chodzi o określenie „krańce świata” arcybiskup zaznaczył, że współcześnie nie chodzi w tym określeniu o krańce geograficzne. - Może te krańce świata są odległe o 2 metry. To ci, których uważamy za sobie obcych, a którzy są tuż za drzwiami – powiedział. Odwołał się do dość powszechnego doświadczenia, że nieraz najtrudniej być blisko tych, którzy są pośród nas – w domu, w rodzinie: „niby jesteśmy blisko, a mamy doświadczenie wielkiej odległości między nami”.
- Krańce świata naprawdę znaczą coś więcej niż odległość na mapie – zauważył abp Ryś.
Następnie abp Ryś przywołał dwa wydarzenia biblijne, o budowie wieży Babel i o Pięćdziesiątnicy, gdy Bóg zesłał na Apostołów Ducha Świętego i zaczęli mówić różnymi językami. Te wydarzenia bardzo odległe w czasie, są ze sobą bardzo powiązane, zauważył. - W historii wieży Babel ludzie posługują się jednym językiem, ale się rozpraszają, a ci zebrani w Jerozolimie, którzy mówią wszystkimi językami pod słońcem, mają doświadczenie wspólnoty.
Arcybiskup zaznaczył, że jeden język nie daje jeszcze doświadczenia wspólnoty, jest raczej narzędziem totalitaryzmu: „Wszyscy mieli jeden język, bo mieli narzucony jeden język, bo musieli być wszyscy tacy sami, idealnie tacy sami, jednolici. I ta jednolitość doprowadziła ich do rozpadu”.
Abp Ryś o wspólnocie
Abp Ryś podkreślił, że wspólnotę tworzy Duch Święty, bo szanuje różnorodność tych, którzy są w Jerozolimie. Apostołowie odkrywają tę różnorodność jako wartość i dlatego z każdym mówią jego własnym językiem, powstaje wspólnota. - Wspólnota, w której potrafisz uszanować drugiego, w jego odrębności, w jego wrażliwości, w jego sposobie myślenia, w jego języku, w jego wrażliwości religijnej. Tak się tworzy wspólnota. Rozwalają wspólnotę ci, którzy próbują narzucić jednolitość, jednakowe formy, jednakowe myślenie.
Arcybiskup zaznaczył, że Duch Święty uzdalnia nas do budowania jedności i z tym nas posyła na krańce świata, z doświadczeniem wspólnoty, nie z racją, nie z doktryną. - Nauczanie jest ważne, ale jest na służbie miłości – przypomniał.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł