Abp Ryś: nie mogę być w Kościele jako ktoś bezproduktywny

- Nie mogę być w Kościele jako ktoś bezproduktywny; jako ktoś, kto nie jest ani uchem, ani okiem, ani nosem, ani palcem. Nie mogę być kimś, kto nic od siebie nie daje - mówił w Niedzielę Słowa Bożego w łódzkiej katedrze abp Grzegorz Ryś.

Papież: kazania nie mogą usypiać - wykłady i przemówienia można wygłaszać gdzie indziej

Kościół

Metropolita łódzki wskazując na dzisiejszą liturgię Słowa Bożego, zauważył w homilii, że „Jezus otwiera Pismo inaczej niż my”.

- On nie otwiera Pisma, żeby je przeczytać, ale otwiera z takim pragnieniem, aby się na Nim spełniło. Nie chodzi tylko o to, że czyta i wie, że Pismo jest mądre, i że mówi prawdę, albo że Pismo ma rację. On otwiera Pismo myśląc, że ono jest też mocne; że może zmieniać życie ludzkie, może je przekształcać, może faktycznie na nie wpływać. Człowiek w spotkaniu ze Słowem może odkryć taką siłę, że może się jej poddać, podporządkować - podkreślił hierarcha.

- Jakie jest dzisiaj Słowo, które ma się wydarzyć? Dzisiaj ma się wydarzyć Słowo mówiące o tym, że jesteśmy Ciałem, że siebie nawzajem potrzebujemy, że nie umiemy żyć, gdy kogoś nie ma obok nas w Kościele. Był, ale go nie ma. Nie mogę być w Kościele jako ktoś bezproduktywny; jako ktoś, kto nie jest ani uchem, ani okiem, ani nosem, ani palcem. Nie mogę być kimś, kto nic od siebie nie daje. Nie mogę w Kościele być też kimś, kto myśli, że sam sobie wystarcza, a ty do niczego nie jesteś potrzebny. W Kościele jesteśmy sobie zadani jak wszystkie tkanki w jednym organizmie - tłumaczył abp Ryś.

Odniósł się również do trwającego w Kościele powszechnym Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.

- Musimy dziś usłyszeć słowo Pawła o tym, że wszyscy jesteśmy ochrzczeni w jednym Duchu w jedno ciało. 100 metrów dalej jest kościół luterański, pół godziny stąd jest cerkiew prawosławna. Potrzebujecie tych ludzi? Traktujecie ich jako swoje tkanki? Jeśli nie, to po co to czytaliśmy? – pytał arcybiskup.

Abp Ryś: a co jeśli perspektywa jedności nas przeraża?

Kościół

- Być może tak jak Teofil z dzisiejszej Ewangelii przerobiliśmy całą katechizację, ale czy doświadczyłeś mocy Słów Bożych? Czy doświadczyłeś że Słowo Boże jest niezawodne? Słowo się dzieje. Słowo cię nie zawodzi! Słowo ma swoją siłę! Bóg wypowiada Słowo, żeby się wydarzyło na nas! – mówił.

Niedziela Słowa Bożego, obchodzona w trzecią niedzielę zwykłą w Kościele katolickim, ma zwrócić uwagę zarówno wiernych świeckich i duchownych na Słowo Boże, które obok Eucharystii jest skarbem Kościoła.