Kardynał z USA chce zrezygnować z urzędu. Jedzie w tej sprawie do papieża
Informację na ten temat przekazał kard. Wuerl, którego nazwisko pojawiało się wielokrotnie w raportach dotyczących skandalu pedofilskiego w Kościele w USA.
Kard. Donald Wuerl, obecny arcybiskup Waszyngtonu powiedział 11 września księżom z archidiecezji, że zamierza wkrótce spotkać się z papieżem Franciszkiem, aby omówić swoją rezygnację z urzędu.
W liście wysłanym do księży Archidiecezji Waszyngtonu kard. Wuerl napisał, że decyzja o jego przyszłej roli w archidiecezji jest "zasadniczym czynnikiem, aby Kościół w tej archidiecezji, który wszyscy kochamy, mógł iść naprzód".
"W najbliższej przyszłości zamierzam udać się do Rzymu, aby spotkać się z Ojcem Świętym w sprawie rezygnacji, którą przedstawiłem prawie trzy lata temu, 12 listopada 2015 r." - dodał kard. Wuerl.
W czasie Mszy zaczęli krzyczeć do kard. Wuerla: "hańba!". Hierarcha odpowiedział im od razu >>
Hierarcha złożył dymisję na ręce papieża w 2015 roku, gdy skończył 75 lat. To wiek, w którym biskupi diecezjalni są proszeni o złożenie listów rezygnacyjnych.
W czerwcu br. poprzednik kard. Wuerla w Waszyngtonie, abp Theodore McCarrick, został publicznie oskarżony o seryjne wykorzystywanie seksualne nastoletniego chłopca w latach siedemdziesiątych XX wieku. Pojawiły się również kolejne zarzuty, że McCarrick molestował seksualnie seminarzystów przez dziesiątki lat. W raportach dotyczących tej sprawy wielokrotnie padało nazwisko kard. Wuerla oraz pytania dotyczące jego wiedzy na temat zarzutów wobec McCarricka.
Wydarzenie niemal bez precedensu. Franciszek usunął kard. McCarricka z Kolegium Kardynalskiego >>
Archidiecezja Waszyngtonu nie potwierdziła, kiedy kard. Wuerl spotka się z papieżem Franciszkiem.
Skomentuj artykuł