Nagła śmierć 49-letniego księdza Andrzeja. Parafia pogrążona w żałobie

W wieku zaledwie 49 lat zmarł nagle ks. mgr Andrzej Chmielarz. Jego odejście wywołało smutek i żal wśród parafian oraz duchowieństwa. Ksiądz Chmielarz był znany jako człowiek oddany swoim obowiązkom oraz ludziom, którym służył.
- Ks. Andrzej Chmielarz zmarł nagle w wieku 49 lat.
- Był proboszczem parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Jaworsku.
- Pochodził z parafii Borek k. Bochni.
- Wyświęcony w 2000 roku, posługiwał w kilku parafiach.
- Niedawno obchodził jubileusz 25-lecia kapłaństwa.
- Zostanie zapamiętany jako solidny, życzliwy i oddany kapłan.
- Parafia w Chorzelowie organizuje autokar na pogrzeb.
Kapłańska droga zmarłego
Ks. Andrzej Chmielarz pochodził z parafii Borek koło Bochni. Święcenia kapłańskie przyjął 27 maja 2000 roku i od tego czasu posługiwał jako wikariusz w wielu parafiach: Łososinie Dolnej, Jazowsku, Mogilnie oraz w Dębicy, w parafii Matki Bożej Anielskiej. Ostatnio pełnił funkcję proboszcza w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Jaworsku, gmina Dębno.
Jubileusz i pamięć w sercach parafian
Niedawno ks. Andrzej Chmielarz obchodził jubileusz 25-lecia kapłaństwa. Dla wielu był symbolem solidności, odpowiedzialności i życzliwości. Wspomina się go jako osobę, która zawsze pamiętała o tych, którym służyła – także o parafii w Chorzelowie, gdzie był wikariuszem przez pięć lat.
Wspomnienia i wsparcie dla najbliższych
Proboszcz parafii w Chorzelowie, ks. Andrzej Rams, podkreślał, że ks. Chmielarz był „bardzo solidnym chłopakiem, odpowiedzialnym i życzliwym dla innych”. Zawsze uczestniczył w uroczystościach parafialnych i często odwiedzał Chorzelów. Po raz ostatni widzieli się podczas jubileuszu kapłaństwa.
Parafia w Chorzelowie wyraża głęboki żal i składa wyrazy współczucia rodzinie oraz parafianom z Jaworska. Informuje również o organizacji autokaru, którym będzie można dojechać na pogrzeb i pożegnać zmarłego kapłana.
Skomentuj artykuł