Papież Franciszek zostanie "dziadkiem". To nie będzie "normalna" audiencja
Papież Franciszek może wkrótce otrzymać jeszcze jeden nieoficjalny tytuł. - Uczestnicy wydarzenia w Watykanie w najbliższą sobotę będą nazywać go "dziadkiem świata" - powiedział aktor Lino Banfi na konferencji prasowej w Watykanie prezentującej wydarzenie "La carezza e il sorriso" (Czułość i uśmiech). Będzie to spotkanie Franciszka z dziadkami, osobami starszymi i ich wnukami. Wraz z Lino Banfim głos zabiorą abp Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia oraz pisarz Mario Marazziti. Watykan spodziewa się, że w wydarzeniu weźmie udział około 6 tys. osób.
Ile ekonomicznie wart jest czas spędzany przez dziadków z wnukami? Abp Vincenzo Paglia zadał to pytanie podczas konferencji prasowej w Watykanie, aby podkreślić niezastąpioną rolę osób starszych. "Przeprowadziliśmy badania i okazało się, że spędzanie czasu z dziadkami jest warte fortunę. To, co dziadkowie oferują swoim wnukom, wynosi 38 mld euro. To pokazuje, jak niewłaściwe jest mówienie o rozmowach z osobami starszymi jako o bezużytecznym czasie. Są oni raczej zasobem; jest to wiek, który wciąż ma wiele do zaoferowania, także jako dziedzictwo wiary" - powiedział abp Paglia.
To nie będzie "normalna" audiencja z Franciszkiem. Papież zostanie na niej "dziadkiem świata"
W wydarzeniu wezmą udział znani artyści, m.in. włoski aktor Lino Banfi i piosenkarz Al Bano, którzy sami są dziadkami. Nie będzie to "normalna" audiencja z Franciszkiem. Przed przemówieniem papieża kilkoro dziadków i ich wnuki opowiedzą historie swojego życia. Po tym nastąpi przemówienie papieża, który odpowie na pytania tych, którzy opowiedzieli historie swojego życia.
"Pragnieniem wyrażonym przez tak wielu - wyjaśnił współorganizator Mario Marazziti - jest pokazanie wszystkim, że możliwość relacji międzypokoleniowych jest częścią uzdrowienia naszego społeczeństwa. To przesłanie będzie bardzo wyraźne w świadectwach osób starszych. Będzie kilka świadectw, w tym świadectwo 90-letniej kobiety, która zamieszkała z innymi starszymi osobami, oraz świadectwo rodziny z trójką wnuków, którzy mieszkają razem".
87-letni Banfi, który jest często nazywany Dziadkiem Włoch poinformował o niedawnym spotkaniu z Franciszkiem w Watykanie. Zwrócił uwagę papieżowi, że głowa Kościoła jest około sześć miesięcy młodsza od niego. "Więc musi mnie Ojciec Święty szanować jako starszego" - powiedział do papieża. To rozśmieszyło Franciszka. "Moja przyjaźń z papieżem staje się coraz silniejsza. Jesteśmy w tym samym wieku i mamy ze sobą wiele wspólnego. Papież - «dziadek świata» - dużo się śmieje, kiedy się spotykamy. Rozmawiamy o różnych rzeczach - i stopniowo udało mi się nawet przekonać go do mówienia moim ironicznym językiem" - wyznał aktor.
W sobotę Banfi chce poprosić zebranych w Auli Pawła VI o wspólne świętowanie z papieżem jako "dziadkiem świata".
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł