Papież podziękował za pomoc w wydobyciu 5-latka, który wpadł do odwiertu
Franciszek w czasie modlitwy Anioł Pański odniósł się do śmierci pięciolatka, który wpadł do 32-metrowego odwiertu i przez cztery doby przebywał pod ziemią.
Marokański pięciolatek, który w sobotę został wydobyty z głębokiej na 32 metry studzienki zmarł wieczorem tego dnia. Chłopiec spędził pod ziemią cztery dni.
- Jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania i czytania w mediach wielu złych spraw, złych wiadomości, wypadków, morderstw… Jest tego wiele. Ale dziś chciałabym wspomnieć o dwóch pięknych rzeczach. Jedna, w Maroku, jak wszyscy ludzie zespolili się, aby uratować Rayana. Wszyscy ludzie, którzy tam pracowali złączyli się, by uratować dziecko! Włożyli w to wszystko, co mieli. Niestety nie udało mu się. Ale ten przykład - czytałem dzisiaj w "Il Messaggero" - te zdjęcia ludzi, którzy tam czekają, żeby uratować dziecko... Dziękuję tym ludziom za ich świadectwo! - powiedział papież Franciszek po modlitwie "Anioł Pański".
Źródło: KAI / pk
Skomentuj artykuł