Franciszek: nie jest to święty o twarzy "Wielkiego Piątku", on ma twarz "Niedzieli Zmartwychwstania"
O tym, jaki powinien być współczesny salezjanin oraz o założycielu tego zgromadzenia pisze papież we wstępie do książki: "«Evangelii gaudium» z ks. Bosko".
Książka ta, powstała pod kierownictwem ks. Antonio Carriero i jest zbiorem artykułów różnych ekspertów, którzy starają się odczytać programowy dokument Franciszka w kluczu salezjańskim.
Radosny mimo trudności i problemów
Zawsze radosny, otwarty pomimo tysięcy trudności i problemów, z którymi musiał mierzyć się na co dzień. Jego działalność była rewolucyjna. W czasach, kiedy księża mieli pewien dystans do ludu, on wyszedł na peryferie społeczne i egzystencjalne szukając biednych, opuszczonych chłopaków, którzy w założonym przez niego oratorium znajdowali pogodną oazę i uczyli się jak być dobrymi i szlachetnymi chrześcijanami.
10 inspirujących myśli św. Jana Bosko >>
W tym kontekście Franciszek ukazał, jaki powinien być współczesny salezjanin, duchowy syn św. Jana Bosko. Przede wszystkim musi być człowiekiem konkretnym, który dostrzega, co dzieje się wokół niego. Jest wezwany, aby wyjść na peryferie świata i historii, pracy i rodziny, kultury i ekonomii, które potrzebują uzdrowienia. Salezjanin winien być także dobrym wychowawcą, który pochyla się nad kruchością ludzi młodych, nad ich ranami, które leczy, jak dobry Samarytanin.
Wreszcie jest optymistą i niesie radość płynącą ze zmartwychwstania Jezusa.Zachęcając do lektury książki papież podkreślił, że można w niej znaleźć wiele wskazówek do tego, jak interpretować rzeczywistość i ciągle odnawiać metody wychowawcze wychodząc na spotkanie młodych naszych czasów.
Skomentuj artykuł