Nie idziecie za papieżem, idziecie za Jezusem

Nie idziecie za papieżem, idziecie za Jezusem
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / CTV / Radio Watykańskie / drr

O modlitwę w intencji, aby ludzie młodzi, którzy uczestniczyli w Światowym Dniu Młodzieży potrafili przełożyć to doświadczenie na swoje codzienne życie, w codzienne zachowania oraz na ważne wybory życiowe prosił papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę Anioł Pański.

Przeczytaj całe rozważanie Franciszka >>

- Myślę, że wszyscy razem powinniśmy podziękować Panu za wielki dar, którym było to wydarzenie, dla Brazylii, dla Ameryki Łacińskiej i dla całego świata - powiedział Ojciec Święty do zgromadzonych na placu św. Piotra w Watykanie.

- Nigdy nie powinniśmy zapominać, że Światowe Dni Młodzieży nie są "pokazem fajerwerków", chwilami entuzjazmu mającymi cel sam w sobie, ale są etapem długiej drogi, która rozpoczęła się w 1985 r., z inicjatywy papieża Jana Pawła II - dodał Franciszek.

Wyjaśnił, że "młodzież nie idzie za papieżem, idzie za Jezusem Chrystusem, niesie Jego krzyż. A papież im przewodzi i towarzyszy w tej drodze wiary i nadziei".

Jego zdaniem "młodzież jest szczególnie wrażliwa na często otaczającą ją pustkę sensu i brak wartości. I niestety ponosi tego konsekwencje". - Natomiast spotkanie z żywym Jezusem, w Jego wielkiej rodzinie, którą jest Kościół, napełnia serce radością, bo napełnia je prawdziwym życiu, głębokim dobrem, które nie przemija i nie ulega zepsuciu: widzieliśmy to na obliczach młodzieży w Rio. Ale to doświadczenie musi zmierzyć się z codzienną próżnością, trucizną pustki, zakradającej się do naszych społeczeństw opierających się na zysku i posiadaniu, które zwodzą młodych konsumizmem - mówił papież.

Wskazał, że "prawdziwym bogactwem jest miłość Boga, dzielona z braćmi. Ten, kto tego doświadcza, nie boi się śmierci i otrzymuje pokój serca".

 

Więcej »

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie idziecie za papieżem, idziecie za Jezusem
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.