Papież do laureatów Pokojowej Nagrody Nobla
Papież Franciszek w przesłaniu do laureatów Pokojowej Nagrody Nobla obradujących w Rzymie wyraził uznanie dla ich zaangażowania na rzecz braterstwa i rozwiązania konfliktów na świecie. Rzymski szczyt noblistów odbywa się w hołdzie dla Nelsona Mandeli.
Watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin w krótkim przesłaniu wystosowanym w imieniu Franciszka przypomniał jego słowa o tym, że w sercu każdego człowieka drzemie tęsknota za braterstwem.
- Ojciec Święty wyraża głęboką wdzięczność dla uczestników szczytu za krzewienie pokoju i braterstwa między ludźmi oraz za wysiłki na rzecz znalezienia rozwiązania konfliktów naszych czasów - podkreślono w orędziu.
Nawiązując do tego, iż rzymskie spotkanie zorganizowano w hołdzie dla zmarłego prezydenta RPA Nelsona Mandeli, kardynał Parolin napisał, że jego spuścizna wyrzeczenia się przemocy oraz pojednania wciąż inspiruje świat. Zapewnił, że papież Franciszek modli się o to, aby działania uczestników zjazdu przyniosły owoce pokoju na świecie.
Watykan nie zorganizował spotkania papieża z noblistami w trakcie ich czterodniowej wizyty w Rzymie. Tłumaczy się to chęcią unikania wszelkich napięć z Chinami, do jakich zapewne doszłoby, ponieważ wśród uczestników zjazdu jest duchowy przywódca Tybetańczyków dalajlama. To również z powodu jego obecności szczyt przeniesiono z RPA do Wiecznego Miasta po tym, gdy władze w Pretorii odmówiły mu wizy.
Podobną ostrożność wobec dalajlamy Stolica Apostolska wykazywała przez większość pontyfikatu Benedykta XVI, gdy rozpoczęto rozmowy z Pekinem na temat możliwości nawiązania relacji dyplomatycznych. Z dalajlamą spotykał się Jan Paweł II.
Zauważa się, że tybetański przywódca ze zrozumieniem przyjął wiadomość o tym, że - jak powiedział - "tym razem" nie spotka się z Franciszkiem, którego bardzo szanuje i podziwia.
Na szczyt noblistów przyjechali między innymi: Jody Williams z USA, Leymah Gbowee z Liberii i irańska obrończyni praw człowieka Szirin Ebadi. Nie mógł przybyć Lech Wałęsa, który kilka dni wcześniej złamał nogę.
Skomentuj artykuł