Papież Franciszek spotkał się z nauczycielami
- Praca nauczyciela jest przepiękna, szkoda jednak, że źle opłacana - powiedział papież Franciszek w sobotę podczas spotkania z katolickim związkiem włoskich nauczycieli. Zdaniem papieża taka sytuacja jest niesprawiedliwa.
Nauczyciele - mówił Franciszek, który w latach 60. uczył w Argentynie literatury w szkole jezuickiej - spędzają na pracy nie tylko czas w szkole, ale potem muszą się przygotowywać, myśleć o każdym uczniu, jak im pomóc. W moim kraju nauczyciele, żeby otrzymywać porządną pensję, muszą pracować na dwie zmiany. Jak można temu podołać? - pytał retorycznie.
Apelował do nauczycieli, by "bardziej kochali trudnych uczniów", którzy nie chcą się uczyć i mają kłopoty, a także niepełnosprawnych i obcokrajowców. - Są tacy uczniowie, którzy sprawiają, że traci się cierpliwość - przyznał Franciszek.
Mówiąc zaś o nauczaniu zauważył, że "aby przekazać treść, wystarczy komputer; aby zrozumieć, jak kochać, jakie są wartości, co tworzy zgodę w społeczeństwie, potrzebny jest dobry nauczyciel". Podkreślił, że "nie można uczyć bez pasji, zamykać drzwi".
- Trzeba otwierać drzwi na oścież po to, by dawać nadzieję wszystkim uczniom - powiedział papież.
Skomentuj artykuł