Papież pobłogosławił ołtarz "Dar Miłości i Pokoju"

Franciszek pobłogosławił 24 czerwca ołtarz "Dar Miłości i Pokoju", przeznaczony dla bazyliki Matki Bożej Królowej Pokoju w Jamusukro na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Powstanie tam międzynarodowe centrum modlitwy o pokój dla Afryki i całego świata. Jest to już trzeci z ołtarzy adoracji Najświętszego Sakramentu, po "Tryptyku Jerozolimskim" i "Gwieździe Kazachstanu", składających się na "12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju". Wykonuje je polski rzeźbiarz Mariusz Drapikowski.

Papież obejrzał ołtarz przed audiencją ogólną i zachwycił się inicjatywą promowania na całym świecie idei adoracji w intencji pokoju. W spotkaniu uczestniczył Piotr Ciołkiewicz - prezes Wspólnoty Królowej Pokoju (Comunità Regina Della Pace), które realizuje projekt. Misją stowarzyszenia jest międzynarodowe apostolstwo adoracji Chrystusa Eucharystycznego w intencji pokoju i pojednania między ludźmi.

- Ojciec Święty nie spieszył się, był bardzo pogodny, mieliśmy czas, by przedstawić mu ideę naszego projektu. Ołtarz zachwycił Papieża, z ogromną atencją mu się przyglądał, gdy mówiliśmy mu o pomyśle utworzenia dwunastu ośrodków modlitwy o pokój na świecie - powiedział Ciołkiewicz. Dodał, że ołtarz ma zachęcać do modlitwy.

Prezes Wspólnoty wyjaśnił, że "przez ten wymiar plastyczny zachęcamy ludzi, żeby pogłębili swoje przeżywanie adoracji Najświętszego Sakramentu". - Mamy nadzieję, że ten pokój, jaki ludzie będą czerpać od Jezusa w swych sercach, zostanie przeniesiony do ich rodzin, domów i środowisk pracy - tłumaczył dalej Ciołkiewicz. Zaznaczył, że jest to również odpowiedź na wezwanie papieża, by każdy z nas troszczył się o pokój i o niego zabiegał. - Pokój jest darem Jezusa, o który zabiega się na kolanach, i dopiero ten pokój, który On daje, jest fundamentem pokoju w stosunkach międzynarodowych, międzypaństwowych i międzyreligijnych - podkreślił.

Symbolika ołtarza "Dar Miłości i Pokoju" nawiązuje do Całunu Turyńskiego. - W części tegoż całunu znalazła się Maryja, która zostaje niejako obleczona całunem, a jednocześnie wskazuje na Jezusa - powiedział z kolei Mariusz Drapikowski, gdański artysta, w którego pracowni powstają kolejne ołtarze. - Artyści przez całe wieki czerpali ze źródła, jakim jest Ewangelia. Marc Chagall pięknie o tym mówił, że zanurzali oni pędzle w barwnym alfabecie wiary i piękna, jakim jest Biblia. I dla mnie jest ona źródłem inspiracji - wyjaśnił.

Rzeźbiarz przypomniał, że pierwszy ołtarz, który powstał dla Jerozolimy, czerpał symbolikę z Apokalipsy św. Jana; drugi ołtarz - dla Kazachstanu - nawiązywał do Ewangelii Mateusza, będącej Ewangelią miłosierdzia. Z kolei dla ołtarza dla Afryki, nazwany "Donum Caritas et Pax", natchnieniem był Całun Turyński, który "jest przejściem do Wielkiej Soboty".

Według Drapikowskiego "jest to zaczerpnięcie z duchowości, która mówi nie tylko o śmierci, o męce człowieka, który był ukrzyżowany, a wcześniej torturowany, ale przede wszystkim o Jego Zmartwychwstaniu". - Dlatego widzimy tu Matkę Bożą okrytą fragmentem tego całunu, która gestem swej ręki mówi: mój Syn nie umarł, zmartwychwstał, możecie przyjść, oddać Mu pokłon. On na pewno wysłucha waszej modlitwy i waszych próśb - tłumaczył dalej artysta.

Wyraził głębokie przekonanie, że język plastyczny pomaga w modlitwie, budując sprzyjającą jej przestrzeń sacrum. - Jestem tego świadkiem w czasie peregrynacji naszych ołtarzy po świecie. Widzę, jak ten ołtarz wpływa na siłę modlitwy ludzi, którzy klęczą przed Najświętszym Sakramentem - dodał Drapikowski.