Papież rozmawiał z byłą niewolnicą dżihadystów
O losach swojego narodu rozmawiała 3 maja z Franciszkiem na Placu św. Piotra, po środowej audiencji ogólnej, Nadia Murad Basee Taha, 22-letnia Jazydka, która trzy miesiące przebywała w niewoli terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego.
Obecnie jest ona ambasadorem ONZ ds. godności osób, które padły ofiarą handlu żywym towarem. O jej rozmowie z papieżem poinformował w swym najnowszym wydaniu - z 4 maja - watykański dziennik "L'Osservatore Romano".
>> "19 kobiet palono żywcem, a setki na to patrzyły. Nikt nie mógł nic zrobić, by je uratować"
Tę młodą kobietę uprowadzili 3 sierpnia 2014 bojówkarze islamscy z jej wioski Kocho na północy Iraku. Na jej oczach zamordowali oni sześcioro jej rodzeństwa i matkę. Ona sama, przewieziona wraz z dwiema siostrami do miasta Mosul, sprzedawana była kilkakrotnie jako niewolnica.
Po trzech miesiącach udało jej się zbiec. Od tamtego czasu śmiało mówi głośno o zbrodniach, jakich fanatycy islamscy dopuszczają się na jej narodzie. Celem jej walki jest, "aby nikt nie musiał znosić podobnej przemocy i był traktowany jak zwierzę" - powiedziała Nadia, która jest obecnie ambasadorem ONZ ds. godności osób, które padły ofiarą handlu żywym towarem.
Skomentuj artykuł