Papież solidarny z ofiarami erupcji wulkanu
Papież wystosował specjalne wideo przesłanie do mieszkańców Chile dotkniętych skutkami erupcji wulkanu Calbuco. Słowa Franciszka przekazała argentyńska agencja informacyjna Télam. Wybuchy rozpoczęły się 22 kwietnia. Ogromne ilości popiołu rozprzestrzeniły się po Patagonii, zasypując zwłaszcza okolice miasta Junín de los Andes.
- Wszystkim mieszkańcom łańcucha andyjskiego, którzy dotknięci są w tej trudnej chwili erupcją wulkanu, pragnę wyrazić swoją bliskość i solidarność, zapewniając o modlitwie - powiedział Ojciec Święty. W szczególny sposób zwrócił się do tych, którzy pracują przy zabezpieczaniu terenu i oczyszczaniu zasypanych miejsc z popiołów: - Wiem, że to nie są łatwe momenty. Solidaryzuję się także z pracownikami, którzy podjęli tę walkę i ciężko pracują z popiołami.
Papież dodał, że najważniejsze jest, by w takiej chwili nie tracić wiary.
Wulkan Calbuco znajduje się na południu Chile między jeziorami Llanquihue i Chapo w regionie Los Lagos. Wraz z otaczającym go obszarem stanowi część rezerwatu Llanquihue. Stosunkowo często wybucha, wyrzucając na przemian magmę i różne okruchy mineralne. Począwszy od 1837 stwierdzono co najmniej 10 jego erupcji, a ostatnia - jak dotychczas - miała miejsce 22 kwietnia br. po 43 latach przerwy.
Do największych wybuchów wulkanicznych w południowym Chile dochodziło w latach 1893-94. Z krateru wylatywały wówczas 30-centymetrowe bomby na odległość do 8 km od krateru. Potężne wybuchy wydarzyły się też w kwietniu 1917. Olbrzymia erupcja Calbuco w 1961 wysłała w niebo słup popiołów na wysokość 12-15 km, który przemieścił się głównie na południowy wschód.
Obecny wybuch wulkanu spowodował ograniczenia w ruchu lotniczym i ewakuację okolicznych terenów. Duży strumień lawy wpłynął do jeziora Chapo.
Skomentuj artykuł