Papież zabrał głos ws. wyborów prezydenckich w USA
Franciszek odpowiedział na pytanie dziennikarza, który zapytał go, jak powinien zachować się katolik w zbliżających się wyborach prezydenckich w USA.
Słowa papieża padły podczas spotkania z dziennikarzami w czasie powrotnego lotu z Gruzji. O zbliżające się wybory i kampanię prezydencką w USA zapytał John Jeremiah Sullivan z New York Times Magazine. Jego zdaniem tegoroczne zmagania kandydatów na prezydenta są wyjątkowo brutalne i tym samym z uwagą śledzą je ludzie na całym świecie.
Podkreślił, że wybór szczególnie trudny jest dla katolików, ponieważ: "jeden [z kandydatów - red.] odwraca się od niektórych aspektów nauki Kościoła, a drugi wypowiedział stwierdzenia oczerniające imigrantów i mniejszości religijne". - Jaką radę dałbyś wiernym w Ameryce? I do jakiej mądrości nawoływała by ich Wasza Świątobliwość w przyszłym miesiącu, kiedy będą wybory? - zapytał dziennikarz.
Franciszek zauważył, że w pytaniu dziennikarza widać, że jego zdaniem istnieją trudności w jednym i drugim kandydacie i, że opisuje ono trudny wybór. - Podczas kampanii wyborczej nigdy nic nie mówię. Lud jest suwerenem, a tylko powiem: trzeba dobrze badać propozycje, modlić się i wybierać w sumieniu! - powiedział papież.
Zaznaczył, że nie chce mówić o tym konkretnym przypadku, ale kiedy "zdarza się, że w jakimś kraju jest dwóch, trzech czy czterech kandydatów, którzy nie spełniają oczekiwań wszystkich, to oznacza, że życie polityczne tego kraju jest zbyt upartyjnione i brak kultury politycznej".
Publikujemy zapis odpowiedzi papieża:
John Jeremiah Sullivan: Ojcze Święty, jak wiesz Stany Zjednoczone zbliżają się do końca długiej kampanii prezydenckiej, bardzo brutalnej, na którą świat patrzy z wielką uwagą. Wielu amerykańskich katolików i ludzi sumienia ma trudności w wyborze między dwoma kandydatami, z których jeden odwraca się od niektórych aspektów nauki Kościoła, a drugi wypowiedział stwierdzenia oczerniające imigrantów i mniejszości religijne. Jaką radę dałbyś wiernym w Ameryce? I do jakiej mądrości nawoływała by ich Wasza Świątobliwość w przyszłym miesiącu, kiedy będą wybory?
Skomentuj artykuł