Papież zgodził się na przewiezienie ciała legendarnego kardynał do jego ojczyzny
Ojciec Święty zgodził się na przewiezienie spoczywającego w Grotach Watykańskich ciała kard. Josefa Berana do Pragi - podała na Twitterze Kuria Arcybiskupia stolicy Czech.
Jak podają czeskie media nie jest jeszcze znana data ekshumacji i przewiezienia ciała tego wybitnego męża Kościoła, zmarłego na emigracji w Rzymie w 1969 roku. Od 1998 roku trwa proces beatyfikacyjny kard. Berana.
Kard. Josef Beran urodził się 29 grudnia 1888 w Pilźnie. Studiował w Pradze i Rzymie, gdzie 10 czerwca 1911 przyjął święcenia kapłańskie. Po powrocie do Pragi był duszpasterzem, wykładał teologię pastoralną na Uniwersytecie Karola oraz pełnił funkcję rektora Wyższego Seminarium Duchownego.
(fot. youyube.com/arcibiskupstvi prazski)
W czerwcu 1942, po zamachu na Heydricha został aresztowany przez gestapo. Był więziony na Pankracu w Pradze, potem w Terezinie i do 1945 r. w obozie koncentracyjnym w Dachau.
W listopadzie 1946 ks. Beran został mianowany arcybiskupem praskim i prymasem Czech. Po puczu komunistycznym w lutym 1948 r. odmówił podporządkowania Kościoła dyktaturze i suspendował księży otwarcie kolaborujących z reżimem, w tym osławionego agenta, ks. Josefa Plojhara, który po 1948 był ministrem zdrowia w CSSR. W 1949 ponownie został uwięziony, tym razem przez władze komunistyczne; do 1963 był przetrzymywany w różnych więzieniach. Lata 1963-1965 spędził na wolności, ale uniemożliwiono mu przebywanie w Pradze i wykonywanie obowiązków biskupich.
(fot. youyube.com/arcibiskupstvi prazski)
W lutym 1965 zezwolono mu na opuszczenie Czechosłowacji. Resztę życia spędził w Rzymie, gdzie brał udział w życiu Kościoła - uczestniczył w ostatniej sesji Soboru Watykańskiego II oraz odebrał od papieża Pawła VI nominację kardynalską (22 lutego 1965, z tytułem prezbitera S. Croce in via Flamina). Zmarł w Rzymie 17 maja 1969 r. został decyzją Pawła VI pochowany w Grotach Watykańskich, między papieżami.
2 kwietnia 1998 otwarto w Pradze diecezjalny proces kanonizacyjny kardynała Berana.
Skomentuj artykuł