Troska o bezdomnych jest świadectwem
"Opcja na rzecz ostatnich, na rzecz tych, których społeczeństwo odrzuca i stawia na marginesie jest znakiem, jaki zawsze możemy dawać, znakiem który skutecznie daje świadectwo o Chrystusie, który umarł i zmartwychwstał" - powiedział papież przyjmując przybyłych z Lyonu przedstawicieli stowarzyszeń troszczących się o bezdomnych. Przyjaciele Gabriela Rosseta i Ognisko Matki Bożej Bezdomnych przybyli wraz ze swoim biskupem, kard. Philippe'm Barbarinem.
Ojciec Święty wyraził uznanie dla tego zaangażowania na rzecz najuboższych, których odrzuciło społeczeństwo, pozbawionych dachu nad głową, pożywienia, pracy, którym odmówiono godności. Nawiązując do postaci kandydata na ołtarze, zmarłego przed czterdziestu laty Gabriela Rosseta papież zaznaczył, iż usłyszał on krzyk ubogich i wielkodusznie nań odpowiedział. To wołanie jest bowiem wołaniem samego cierpiącego Chrystusa.
"W osobach, którym posługujecie, dotykacie Jego ran i je opatrujecie, a jednocześnie dają wam one bardzo głębokie nauczanie, gdyż poprzez nie spotykacie Jezusa" - powiedział Franciszek. Dodał, że ubodzy zawsze nas ewangelizują, przekazując nam mądrość Boga.
"Współczesny świat pilnie potrzebuje tego świadectwa Bożego miłosierdzia. W chwili, gdy osoba ludzka jest dziś często odrzucana jako bezużyteczna, kiedy nie przynosi już dochodu, Bóg przeciwnie zawsze uznaje jej godność i szlachetność dziecka umiłowanego; ma ona szczególne miejsce w Jego sercu. Ubogi jest uprzywilejowanym Pana, jest on w centrum Ewangelii" - stwierdził papież.
Ojciec Święty podziękował przedstawicielom Przyjaciół Gabriela Rosseta i Ogniska Matki Bożej Bezdomnych za to świadectwo miłosierdzia i obdarzanie ubogich nową nadzieją, przywracanie im godności. Zaznaczył, że nie ma dziś piękniejszego środka głoszenia radości Ewangelii. "Opcja na rzecz ostatnich, na rzecz tych, których społeczeństwo odrzuca i stawia na marginesie jest znakiem, jaki zawsze możemy dawać, znakiem który skutecznie daje świadectwo o Chrystusie, który umarł i zmartwychwstał" - powiedział Franciszek.
Zapewnił, że bardzo się jemu podoba nazwa ognisk: Matki Bożej Bezdomnych, i wymiar maryjny ich zaangażowania - to Matka Jezusa daje dach swoim dzieciom. "Serce Maryi wypełnione jest współczuciem dla wszystkich ludzi, zwłaszcza najuboższych i najbardziej bezbronnych, tych, którzy najbardziej go potrzebują; i to również Jej macierzyńska czułość - wraz z czułością Kościoła - objawiają się poprzez was" - powiedział papież przybyłym z Lyonu przedstawicielom Przyjaciół Gabriela Rosseta i Ognisk Matki Bożej Bezdomnych.
Skomentuj artykuł