25-minutowe lekcje lub nauka zdalna. Resort edukacji przymierza się do wprowadzenia zmian w szkołach

Ministerstwo Edukacji Narodowej przymierza się do wprowadzenia rewolucyjnych zmian. Chodzi o to, aby w przypadku skrajnie wysokich temperatur panujących w klasach, nauczyciele mieli możliwość skrócenia lekcji do 25 minut lub wdrożenia nauki zdalnej.
Skrócony czas lekcji do 25 minut
Na taki zabieg decydowali się dyrektorzy placówek już w ubiegłym roku, za zgodą miejscowych władz. W Szkołach Podstawowych nr 9, 10, 13 i 20 w Gorzowie Wielkopolskim lekcje zamiast 45 minut trwały pół godziny lub 25 minut. Wszystko przez wysokie, przekraczające nawet 30 stopni Celsjusza temperatury w klasach.
Resort edukacji chce, aby w takich przypadkach dyrektorzy mieli prawnie zapewnioną możliwość skrócenia lekcji z 45 do 25 minut. "Możliwa będzie też zmiana harmonogramu zajęć tak, żeby nauka obywała się w czasie chłodniejszych, porannych godzin" – czytamy na edukacja.infor.pl. Minister edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała już te zmiany.
Nauka zdalna i dostęp do wody pitnej
W przypadku wysokich temperatur, dyrektorzy szkół będą mogli też wprowadzić naukę zdalną, aby uczniowie nie musieli przebywać w klasach pozbawionych klimatyzacji. Ponadto szkoły będą miały obowiązek zapewnienia dostępu do wody pitnej.
Nowacka zaznaczyła, że obecne przepisy pozwalają na zawieszenie zajęć jedynie w przypadku skrajnie niskich temperatur. Nie ma natomiast mowy o wysokich temperaturach.
Jak zapowiada ministerstwo, zmiany mają wejść w życie od przyszłego roku szkolnego. Do tego czasu pomysł będzie konsultowany z dyrektorami placówek i samorządami.
Źródło: edukacja.infor.pl / tk
Skomentuj artykuł